EBC obserwuje skutki amerykańskich ceł

Marek ChądzyńskiMarek Chądzyński
opublikowano: 2025-04-11 13:30

EBC uważnie monitoruje rozwój wydarzeń i jest zawsze gotowy do wykorzystania dostępnych instrumentów, by zapewnić stabilność cen i rynku finansowego - zadeklarowała w Warszawie Christine Lagarde. Szefowa EBC komentowała w ten sposób skutki nowej polityki celnej USA.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Jak mówiła Christine Lagarde po posiedzeniu Eurogrupy, czyli zgromadzenia ministrów finansów krajów strefy euro, efektywna stawka celna na towary z Unii Europejskiej wzrosła w USA do 3,8 proc. z 3,5 proc. przed wprowadzeniem nowych ceł. Prezes EBC wyliczyła stawkę przy uwzględnieniu 10-procentowych ceł na wszystkie towary z UE oraz 25-procentowych ceł nałożonych na sektor motoryzacyjny i stalowy.

- Gdyby w życie weszły 20-procentowe cła, zwieszone obecnie na 90 dni, to efektywna stawka celna wyniosłaby 30 proc. - mówiła.

- W tej sytuacji mogę jedynie zapewnić, że Europejski Bank Centralny uważnie monitoruje rozwój wydarzeń i jest zawsze gotowy do wykorzystania dostępnych instrumentów. W przeszłości wielokrotnie udowadnialiśmy, że potrafimy opracować odpowiednie narzędzia niezbędne do zapewnienia stabilności cen, a także stabilności finansowej – jedno bowiem nie istnieje bez drugiego - stwierdziła Christine Lagarde.

Podczas spotkania z dziennikarzami szefowa EBC nie chciała wypowiadać się na temat polityki pieniężnej wskazując na okres tygodniowej „ciszy” przed posiedzeniem Rady Prezesów EBC zaplanowanym na 17 kwietnia.

Posiedzenie Europgrupy odbyło się przy okazji nieformalnej rady Ecofin, czyli zgromadzenia ministrów finansów i prezesów banków centralnych krajów strefy euro. Rada odbywa się w Warszawie.