EBI stawia na mieszkaniówkę
Dzisiaj na rynku wolnym warszawskiej GPW zadebiutują akcje rybnickiej spółki Euro Bud Invest, działającej w szeroko rozumianej branży budowlanej.
W SIERPNIU odbyła się publiczna emisja akcji spółki, która zamierzała sprzedać od 100 tys. do 2,5 mln swoich akcji serii D o wartości nominalnej 1 zł każda (w cenie 1,8 zł w transzy otwartej i 1,4 zł w transzy menedżerskiej). Emisja okazała się niezbyt udana, a subskrybenci objęli niespełna 770 tys. akcji.
ŚRODKI pozyskane ze sprzedaży walorów (1,26 mln zł) zostały w całości przeznaczone na rozwój działalności developerskiej. Ze względu na to, że rybnicka spółka nie sprzedała wszystkich akcji, zmuszona została do zrezygnowania z części inwestycji, między innymi zakupu specjalistycznego sprzętu i budowy własnej betoniarni.
EURO Bud Invest jest przedsiębiorstwem zajmującym się budownictwem mieszkaniowym. Buduje także obiekty użyteczności publicznej. Spółka realizuje też projekty w budownictwie kubaturowym (hale przemysłowe, ciepłownictwo) oraz prowadzi handel materiałami budowlanymi.
DZIAŁALNOŚĆ firmy ograniczona jest wyłącznie do rynku krajowego, przy czym skupia się głównie w województwach katowickim (86-proc. udział w 1997 roku) i częstochowskim (13 proc.)
ZE WZGLĘDU na dużą liczbę firm, prowadzących podobną działalność na polskim rynku (około 17 tys. podmiotów), udział Euro Bud Invest nie jest zbyt znaczący. Jedynie na lokalnym rynku handlu materiałami budowlanymi udział spółki szacownany jest na ponad 20 proc.
DZIAŁALNOŚĆ firmy, podobnie jak całego sektora budowlanego, charakteryzuje się wysoką sezonowością. Najwyższą dynamikę sprzedaży spółka notuje w miesiącach letnich i jesiennych.
NAJWIĘKSZYM udziałowcem Euro Bud Invest jest spółka Leta z Wodzisławia Śląskiego, która jest regionalnym dealerem Fiata. Udział Lety w kapitale akcyjnym Euro Bud Invest wynosił według stanu w dniu 4 listopada 41,28 proc. W ostatnich dniach ten udział jeszcze wzrósł, gdyż Leta odkupiła od RDM Polonia 190 tys. akcji EBI. Leta nie wyklucza, że w najbliższym czasie zdecyduje się na zakup kolejnego pakietu akcji, co wynika z dobrych perspektyw, jakie rokuje rybnicka spółka.
W UBIEGŁYM roku EBI wypracowała zysk netto wysokości 600 tys. zł, przy sprzedaży na poziomie prawie 6,4 mln zł. Plany na ten rok przewidują osiagnięcie przychodów ze sprzedaży w kwocie około 14,1 mln zł. Wypracowany zysk netto powinien wynieść 1,4 mln zł. Po dziesięciu miesiącach tego roku spółka osiągnęła przychody na poziomie 6,65 mln zł. W tym samym czasie zysk netto wyniósł zaledwie około 670 tys. Mimo nie najwyższej realizacji prognoz, zarząd nie zamierza przeprowadzać ich korekty, twierdząc, że są one w dalszym ciągu aktualne. Zapewnienia zarządu wynikają jednak i z innej przyczyny. Przydział akcji w transzy menedżerskiej został uzależniony od wykonania prognozy zysku na 1998 rok. W przypadku, gdy ta nie zostanie dotrzymana, zarówno zarząd, jak i rada nadzorcza zobowiązane są sprzedać posiadane akcje serii D w celu ich umorzenia.
EPS wynosi obecnie 0,14 zł. Na koniec roku powinien wynosić 0,22 zł. Wskaźnik C/Z kształtuje się na poziomie 12,9 i na koniec roku powinien spaść do 8,2.
DZISIEJSZY debiut, zdaniem zarządu spółki, powinien wypaść udanie. — W poprzednim tygodniu odbyliśmy spotkania z inwestorami, którzy wykazywali zainteresowanie spółką. Ostatnio koniunktura na GPW jakby się poprawiła. Także ostatnie debiuty były coraz lepsze. Dlatego też, spodziewam się pierwszego notowania na poziomie trochę wyższym od ceny akcji na rynku pierwotnym — powiedział Bogusław Socha, członek zarządu EBI.
NADZIEI tych nie podzielają analitycy, którzy twierdzą, że ze względu na niezbyt obiecujące wyniki, jakie notuje spółka, jej debiut nie będzie niestety pomyślny.