Jeszcze tylko wejście w spółkę medyczną i starczy. Doradca skupi się na projektach unijnych.
Eficom, notowana na New Connect firma doradzająca przy uzyskiwaniu funduszy z UE, skraca front inwestycji, który miał się stać drugą jej specjalnością. To rezultat kryzysu. Wchodząc w 2007 r. na parkiet, spółka zdobyła 4,5 mln zł.
— Zrealizowane już inwestycje stanowią 15 proc. kwoty uzyskanej z emisji — mówi prezes Anna Nietyksza.
Eficom kupił udziały dwóch firm IT. Przygotowuje jeszcze wejście w spółkę z sektora medycznego. Docelowo mają one zostać upublicznione lub sprzedane inwestorowi. Jeszcze niedawno Eficom zapowiadał nowe zakupy. Teraz mówi: dość i koncentruje się na obsłudze projektów unijnych.
Ostatnio podpisał umowę na doradztwo przy projekcie sieci szerokopasmowej w Pomorskiem. Jego konsorcjum opracuje m.in. studium wykonalności i wniosek o pieniądze z UE. W zamian zainkasuje ponad 800 tys. zł (budżet projektu to blisko 120 mln zł). Spółka doradza przy podobnym projekcie dla Polski wschodniej (wartość 300 mln EUR).
— Przez ostatnie sześć miesięcy złożyliśmy kilkanaście wniosków naszych klientów o dofinansowanie z UE na projekty o łącznej wartości ponad 100 mln zł — mówi wiceprezes Anna Łacińska.
Połowa czeka na podpisanie umów o dofinansowanie, reszta jest jeszcze oceniana.
— W przypadku wniosków złożonych do Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki mamy 100-procentową skuteczność — chwali się Anna Łacińska.
Tegoroczna sprzedaż ma sięgnąć 4 mln zł (była mowa o 4,5 mln zł). Większe przychody z doradztwa napłyną po realizacji kontraktów w 2009 r