Eko Export urósł na innowacji

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2016-09-01 22:00

Druga połowa czwartkowej sesji była bardzo emocjonująca dla akcjonariuszy Eko Exportu. Kurs producenta mikrosfery skoczył o ponad 17 proc., do najwyższego poziomu od grudnia ubiegłego roku. Wszystko za sprawą komunikatu o udanej próbie generalnej linii technologicznej do pozyskiwania mikrosfery, przeprowadzonej w Astanie, stolicy Kazachstanu.

— Linia umożliwia po raz pierwszy na świecie pozyskiwanie mikrosfery w pełni automatycznie, bez udziału pracy ludzkiej. Koszt pozyskiwania mikrosfery sprowadza się zatem do kosztu energii elektrycznej, amortyzacji i niewielkich opłat dla elektrowni. W naszej ocenie, zakład jest gotowy do produkcji — informuje Jacek Dziedzic, prezes Eko Exportu. Do tej pory Eko Export pozyskiwał mikrosferę, powstającą z pyłów po spalaniu węgla kamiennego, odławiając ją z powierzchni otaczających elektrownie jezior. Przetwarza ją w zakładzie w Bielsku-Białej, a potem sprzedaje — odbiorcami są m.in. koncerny motoryzacyjne, wydobywcze i chemiczne. „Innowacyjna technologia powoduje, że pozyskane ilości mikrosfery są kilkadziesiąt razy większe od ilości możliwych do pozyskania tradycyjnymi metodami połowu, tj. pompami. Jakość, czystość i inne ważne parametry tej mikrosfery są nieporównywalne do mikrosfer poławianych z lagun metodami tradycyjnymi" — informuje Eko Export w komunikacie. © Ⓟ