Redakcja Bankier.pl sprawdziła, jak na tym tle prezentuje się oferta kont oszczędnościowych. To propozycja dla tych, którzy nie chcą decydować się na zamrożenie pieniędzy. Takie konta dają możliwość wycofania oszczędności w każdej chwili, bez utraty naliczonych odsetek. Jaki wniosek? Nawet spełniając dodatkowe wymagania banku, stawka 4 proc. jest nieosiągalna. Najlepsze obecnie rachunki to propozycje na nie więcej niż 3,5 proc. Skorzystanie z nich wymaga założenia podstawowego konta w banku.

Dodatkowo wyższe oprocentowanie obowiązuje tylko w okresie promocyjnym — przez trzy-pięć miesięcy. Wpłacone 10 tys. zł po miesiącu wypracuje w ten sposób co najwyżej niespełna 24 zł odsetek. Najwyższą stawkę na koncie oszczędnościowym proponuje obecnie Orange Finanse, czyli marka bankowa znanego telekomu obsługiwana przez mBank.
Oprocentowanie 3,5 proc. w skali roku obowiązuje dla kwot do 10 tys. zł jedynie przez trzy miesiące od otwarcia konta oszczędnościowego. Promocja skierowana jest do osób, które w trakcie jej trwania zdecydują się założyć w Orange Finanse także podstawowe konto osobiste.
Promocja trwa do 20 stycznia. Jeśli klient nie zechce związać się z bankiem tradycyjnym ROR-em i nie będzie spełniał dodatkowych warunków mających na celu ściślej związać go z daną instytucją, nie może liczyć na atrakcyjnie oprocentowany rachunek oszczędnościowy. Najlepsze konto oszczędnościowe bez dodatkowych warunków nie pozwoli dziś uzyskać nawet 2 proc. odsetek.
Wybierając najwyżej oprocentowaną propozycję i wpłacając 10 tys. zł, po miesiącu będzie można uzyskać nieco ponad 13 zł odsetek. Liderami w tej kategorii są Toyota Bank, Plus Bank i BGŻOptima. W ofercie lokat i kont oszczędnościowych niewiele się ostatnio zmienia i poprawy tej sytuacji na razie nie widać. Banki nie są w stanie, w obliczu niskich stóp procentowych NBP, zaproponować większych stawek dla oszczędzających w ten sposób.