Emil Stępień ma powody do zadowolenia. Warszawski sąd po kilkugodzinnym posiedzeniu uznał, że nie ma potrzeby umieszczania producenta filmowego w areszcie tymczasowym, a wystarczą już stosowane wolnościowe środki zapobiegawcze, w tym poręczenie majątkowe wysokości około 4 mln zł.
- Będziemy skarżyć tę decyzję – zapowiada Aleksandra Skrzyniarz, rzecznik prasowa wnoszącej o areszt Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Dodaje, że mimo takiej, a nie innej decyzji, sąd potwierdził, że zachodzi duże prawdopodobieństwo popełnienia przez Emila Stępnia zarzucanych mu czynów.

“Grom” z jasnego nieba
Wniosek o areszt wynikał z drugiego już zatrzymania Emila Stępnia w śledztwie, dotyczącym działalności kierowanej przez niego spółki Ent One Investment (EOI), która zbierała od inwestorów pieniądze na filmy, a dziś jest im winna kilkadziesiąt milionów złotych (dokładną kwotę ustala właśnie syndyk EOI).
Z informacji PB wynika, że w środę 8 lutego 2023 r. Emil Stępień usłyszał zarzuty przywłaszczenia około 4,7 mln zł na szkodę prawie 50 inwestorów planowanego, ale nigdy nienakręconego filmu „Grom”. Przy czym uwzględniając analogiczne zarzuty przedstawione producentowi już w listopadzie 2021 r., według śledczych liczba pokrzywdzonych inwestorów „Gromu” to około 90 osób, a przywłaszczona kwota to 13,2 mln zł.
“Dziewczyny z Dubaju” na Malcie
Z ustaleń prokuratury wynika, że duża jej część trafiła do maltańskiej spółki Ent One Studios (EOS), którą Emil Stępień i jego dziś już była żona, piosenkarka Dorota „Doda” Rabczewska, założyli w 2019 r. Jak ujawniliśmy w PB, EOI to właśnie do EOS przelało wszystkie swoje pieniądze, czyli około 12,3 mln zł. Prokuratura w 2021 r. uznała to za przestępstwo udaremniania zaspokojenia wierzycieli EOI. Doda, która usłyszała jeden zarzut, podejrzana jest o udzielenie pomocy w usunięciu zagrożonych zajęciem składników majątkowych EOI poprzez utworzenie EOS. W przypadku Emila Stępnia chodzi również o przeniesienie na maltańską firmę ponad 12 mln zł, praw autorskich oraz udziałów w zyskach z filmów.
Łącznie Emil Stępień jest podejrzany o popełnienie 95 przestępstw, a nowym zarzutem, który usłyszał 8 lutego 2023 r. jest też udaremnienie wykonania postanowienia sądu o ogłoszeniu upadłości EOI poprzez uszczuplenie zaspokojenia jej wierzycieli. W tym wypadku chodzi o to, że Emil Stępień zawarł w imieniu EOS umowę na dystrybucję zagraniczną filmu „Dziewczyny z Dubaju”, a następnie przyjął 78 tys. zł z tytułu zapłaty za licencję filmu, których to pieniędzy nie rozliczył z syndykiem EOI.