Cierpienie zwierząt nie równoważy udowodniona korzyść medyczna — uznał Europejski Urząd Patentowy.
Główna siedziba Europejskiego Urzędu Patentowego w Monachiummateriały prasowe
Cierpienie zwierząt nie równoważy udowodniona korzyść medyczna — uznał Europejski Urząd Patentowy.
Towarzystwo Popierania Rozwoju Nauki im. Maxa Plancka, prestiżowa niemiecka instytucja naukowo-badawcza, straciło patent na zwierzęta genetycznie zmienione tak, by miały objawy choroby Parkinsona. Wśród nich są również małpy człekokształtne. Zwierzęta poddaje się inżynierii genetycznej, by rozwijały się u nich objawy różnych schorzeń, np. epilepsji, cukrzycy czy chorób układu krążenia, co służy m.in. opracowywaniu leków i terapii. Przyznawane są w wielu krajach. Po kilku latach sporu o decyzji Europejskiego Urzędu Patentowego (EPO) zdecydowały względy etyczne: cierpienie zwierząt nie równoważy udowodniona korzyść medyczna.
Przeciwnicy patentowania zwierząt wzywają do ich całkowitego zakazu, jednak naukowcy nadal będą mogli przeprowadzać eksperymenty na naczelnych i innych zwierzętach, nawet jeśli nie będą posiadali już patentów związanych z ich badaniami.
Patentowanie zwierząt budzi kontrowersje od lat 80. W 1985 r. amerykański koncern chemiczny DuPont zmodyfikował genetycznie mysz, której wszczepiono komórki powodujące u ludzi raka piersi. Została ona opatentowana w USA, Japonii i w Australii oraz w 1992 r. przez EPO.
Od 1992 r. EPO przyznał tysiące podobnych patentów, głównie na zwierzęta laboratoryjne, ale także na wykorzystywane w rolnictwie, m.in. bydło i świnie. [DI, PAP]