Ernesto słabnie, ropa tanieje

(Paweł Kubisiak)
opublikowano: 2006-08-28 19:40

Ceny ropy naftowej spadły w poniedziałek o około 2 dolary za baryłkę, gdy okazało się, że huragan Ernesto najprawdopodobniej ominie zagłębie roponośne w Zatoce Meksykańskiej.

Ceny ropy naftowej spadły w poniedziałek o około 2 dolary za baryłkę, gdy okazało się, że huragan Ernesto słabnie i najprawdopodobniej ominie zagłębie roponośne w Zatoce Meksykańskiej. W minionym tygodniu ceny ropy rosły, gdyż rynek, doświadczony przed rokiem przez Katrinę, obawiał się o bezpieczeństwo platform wiertniczych.

Ernesto uderzył w Kubę, jednak prędkość wiatru w chwili zetknięcia z lądem spadła do 75 km na godzinę. Sztorm przesuwa się na północny zachód. We wtorek wieczorem Ernesto znajdzie się prawdopodobnie nad środkową i zachodnią częścią Kuby. Tego samego dnia może zagrozić południowym wybrzeżom USA. Żywioł najprawdopodobniej ominie platformy wiertnicze położone w środkowej i zachodniej części Zatoki Meksykańskiej.

Baryłka ropy naftowej potaniała w poniedziałek w Nowym Jorku o 2,11 dolara, czyli o 2,9 proc. do poziomu 70,40 dolara. Cena jest o 6,5 proc. wyższa od ubiegłorocznego poziomu. W Londynie baryłka Brent potaniała o 3,1 proc. do 70,47 dolara.

PK