NOWY JORK (Reuters) - W piątek po południu euro odrobiło część strat wobec dolara z powodu plotek o wprowadzeniu na terenie Nowego Jorku "czerwonego alarmu", oznaczającego stan najwyższego zagrożenia, oraz o kolejnych starciach w Afganistanie.
Nowojorski Urząd ds. Sytuacji Nadzwyczajnych podał, że "nic mu nie wiadomo o zmianie poziomu zagrożenia".
Jednak według dealerów wszelkie plotki padają obecnie na podatny grunt, ponieważ rośnie napięcie w stosunkach pomiędzy Irakiem i USA, a dodatkowo zaostrzyła się sytuacja w Izraelu, gdzie doszło do kolejnych palestyńskich samobójczych zamachów bombowych, które spowodowały zbrojną odpowiedź Izraela.
O godzinie 17.58 euro wyceniano na 98,38 centa. W ciągu dnia wspólna waluta straciła 0,29 procent, ale wcześniej oscylowała wokół poziomu 89 centów.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80, [email protected]))