Euro przebiło poziom 4 zł

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2000-10-12 00:00

Euro przebiło poziom 4 zł

Po silnej przecenie we wtorek, wczorajsza sesja na rynku walutowym rozpoczęła się od kolejnej przeceny złotego. Wartość naszej waluty spadała zarówno w stosunku do amerykańskiego dolara, jak i wspólnej waluty europejskiej.

ZA PONOWNĄ przeceną polskiej waluty przemawiały przede wszystkim bardzo złe nastroje na światowych rynkach oraz niepewna sytuacja na polskiej scenie politycznej, po niedzielnych wyborach prezydenckich. O ile same wybory nie zaskoczyły swoim przebiegiem, o tyle niespodzianką była tak duża przegrana obozu solidarnościowego, który tworzy trzon obecnego rządu. Spekulacje w kwestii jego ewentualnej dymisji, ponowne nasilenie oczekiwań inflacyjnych oraz nie rozwiązana na razie sprawa przyszłorocznego budżetu, na pewno nie są czynnikami, które mogłyby pomóc wycenie złotego, a wręcz przeciwnie, odstręczają od naszego rynku i tak już wystarczająco zdenerwowanych zagranicznych inwestorów.

NA OTWARCIU środowej sesji za dolara trzeba było zapłacić 4,6000 zł wobec 4,5825 zł podczas wtorkowego zamknięcia. Z kolei euro wycenione zostało na 4,0255 zł, gdy dzień wcześniej kosztowało 3,9755 zł. Tym samym, waluta europejska ponownie przekroczyła poziom 4 zł, na którym po raz ostatni kwotowana była na początku października.

JAK TWIERDZĄ obserwatorzy rynku walutowego, spadek wartości złotego, przy równoczesnym bardzo niewielkim zainteresowaniu zagranicy naszym foreksem, może sugerować, że przeszło już przez niego 4,3 mld dolarów z prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej. Tę tezę mogłoby potwierdzać stanowisko ministerstwa skarbu, które oczekiwało do dzisiaj na zapłatę za pakiet Tepsy.

FIXINGOWA wartość dolara została ustalona przez NBP na 4,5893 zł. Bank centralny usankcjonował też silny wzrost euro, szacując jego kurs na 4,0186 zł, czyli o 3,99 gr wyżej niż we wtorek. O godzinie 15.30 za dolara płacono 4,6150/75 zł, zaś za euro 4,0250 zł, co wskazywało na dalszą deprecjacje naszej waluty.

SPORYM popytem cieszyły się podczas wczorajszej aukcji obligacje 10-letnie o zmiennym oprocentowaniu. Ministerstwu Finansów udało się sprzedać obligacje o wartości 200 mln zł, przy zgłoszonym popycie opiewającym na 311 mln zł.