Europa w naszych kinach

Albert Stawiszyński
opublikowano: 2003-06-06 00:00

Sławomir Salamon, analityk rynku kinowego

Filmy europejskie... Polecam „Smak życia” — to naprawdę pogodne i zabawne kino. Warty zobaczenia jet też „Joint Venture” — typowy brytyjski obraz. Z kolei „Czas religii” to obowiązkowa propozycja dla tych, którzy jeszcze nie widzieli tego filmu.

1. „Smak życia”, reż. Cedric Klapisch

2. „Joint Venture”, reż. Nigiel Cole

3. „Makrokosmos — Podniebny taniec”, reż. Jacques Cluzaud, Michael Debats

4. „Porozmawiaj z nią”, reż. Pedro Almodovar

5. „Czas religii”, reż. Marco Bellocchio

Stefan Laudyn, dyrektor Warszawskiego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego

Nie znajduję w bieżącym programie pięciu europejskich godnych polecenia filmów. Z czystym sumieniem mogę zaproponować tylko norweski „Elling”, uroczy film o dwóch nieprzystosowanych panach. Obejrzałbym jeszcze raz „Sukces” Bukowskiego, ale zniknął z kin.

1. „Elling”, reż. Petter Naess

2. „Sukces”, reż. Marek Bukowski