Giełdowe Ferrum przechodzi żmudną restrukturyzację. Jeśli się powiedzie, spółka będzie mogła się starać o kontrakty na dostawę rur dla Gaz-Systemu, operatora systemu przesyłowego. Wczoraj Ferrum zrobiło pierwszy krok i podpisało umowę z ArcelorMittal Poland (AMP) na dostawę rur. — Współpraca gwarantuje Ferrum nie tylko bezpieczeństwo w dostawach materiałów, lecz również zapewnia zaopatrzeniebezpośrednio od producenta, bez udziału podmiotów pośredniczących. To powinno przełożyć się na nasze wyniki. Możemy kupować taniej, niż gdybyśmy to robili z udziałem pośredników — wyjaśnia Konrad Miterski, prezes Ferrum. Dotychczas Ferrum zaopatrywało się u inwestora spółki — HW Pietrzak Holding. Obecnie ma on jednak kłopoty finansowe, więc Ferrum zabezpieczyło dostawy w AMP. „PB” pisał niedawno również, że w restrukturyzacji może wesprzeć Ferrum także Towarzystwo Finansowe Silesia (TFS), należące do skarbu państwa.
— Prowadzimy rozmowy dotyczące udziału TFS w restrukturyzacjifinansowej Ferrum. Chodzi o leasing zwrotny należących do tej spółki aktywów produkcyjnych. Ich wartość wyceniono na kilkanaście milionów złotych. Zabezpieczeniem, oprócz samych urządzeń, mogą być m.in. akcje własne, które ma Ferrum — informuje Adam Siwek, prezes TF Silesia.
Podkreśla, że udział towarzystwa w restrukturyzacji jest zgodny z jego strategią, dotyczącą wspierania rozwoju projektów związanych z reindustrializacją gospodarki, i jednocześnie daje realne szanse polskim firmom na zdobycie dużych zleceń od państwowych operatorów infrastruktury energetycznej. Wczoraj w komunikacie Ferrum podało, że Gaz-System planuje w ciągu czterech lat zainwestować w dostawy rur 2,3 mld zł. Giełdowa spółka marzy, by zdobyć 40 proc. tej puli. W branży stalowej pojawiają się jednak obawy, że w restrukturyzacji przeszkodzić może trudna sytuacja HW Pietrzak Holding, której zobowiązania wobec AMP, banków i Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP) szacowane są na kilkaset milionów złotych. Spółka sprzedała część aktywów, ale raczej nie wystarczy to na zaspokojenie w pełni wierzycieli. — Rozmowy trwają — informuje Joanna Zakrzewska, rzecznik ARP.