Ubezpieczenia, opieka medyczna i pakiety prawne w banku to już niemal standard. Takie usługi proponuje swoim klientom od niedawna także FM Bank. Do końca roku mają dostać jeszcze więcej.
— Nasza suma bilansowa przekroczyła 600 mln zł, mamy już ponad 20 tys. klientów i ten zasób umożliwia nasze szersze działania na wielu polach — mówi Tomasz Maciejewski, pierwszy wiceprezes zarządu FM Banku.
Dodaje, że bank chce stać się głównym ekspertem na polskim rynku w obsłudze mikrofirm. W ciągu dwóch lat działalności doskonale rozpoznał ich potrzeby i chce zaspokajać nie tylko te kredytowe. Sposobów na osiągnięcie celu ma kilka. Jeszcze w tym roku pojawią się nowe produkty dla mikrofirm niezwiązane bezpośrednio z bankowością.
Działa już pakiet prawny, oferujący pomoc prawników w bieżących sprawach biznesowych, w cenie 270 zł brutto miesięcznie za jedną opinię prawną. W najbliższym czasie zostanie zmodyfikowany tak, żeby klienci mieli możliwość bezpośrednich kontaktów z prawnikiem. Powodzeniem cieszą się pakiety medyczne, oferujące ochronę dla przedsiębiorców i ich rodzin.
W najbliższym czasie pojawi się także możliwość objęcia pakietem pracowników mikroprzedsiębiorcy. Z kolei do ubezpieczeń na życie i oszczędnościowych dołączy ochrona w zakresie odpowiedzialności cywilnej. Będzie to zarówno OC z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, jak i OC umożliwiające pokrycie ryzyk zawodowych.
To ostatnie ma szczególne znaczeniedla profesjonalistów, którzy coraz częściej takiej ochrony poszukują, a nierzadko są objęci także obowiązkiem ubezpieczenia. FM Bank rozwinie też usługę windykacyjną, którą już oferuje w ramach pakietów prawnych. To nie wszystkie produkty, które w ciągu kilku miesięcy mogą się pojawić w ofercie banku.
O pozostałych nie chce jednak jeszcze mówić. Ale produkty to niejedyne zmiany, które pojawią się w młodym banku. W pewnym sensie zmieni się również podejście — FM Bank chce dotrzeć również do swoich klientów, których gros stanowią przedsiębiorcy prowadzący działalnośćjednoosobowo, z ofertą detaliczną.
— Chcemy też obsługiwać naszych klientów nie tylko jako mikrofirmy, ale dotrzeć do nich z produktami bankowymi dla klienta indywidualnego i jego rodziny. W tym zakresie pojawią się prywatne karty kredytowe, atrakcyjne kredyty w rachunku bieżącym i tym podobne — zapowiada wiceprezes. Co więcej, bank chce zatrzymać u siebie klientów, którzy z nim urośli. A tym samym proponować usługi także dla większych firm.
— W tym zakresie będziemy mogli zaoferować korzystniejsze warunki cenowe produktóworaz większe kwoty kredytu. Znany klient to dla nas mniejsze ryzyko — zaznacza Tomasz Maciejewski.
Szczególną opieką bank otoczy także start-upy. Chce być z nimi od początku, a także później, kiedy się rozwiną i zaczną rosnąć. Niedawno podpisał z BGK umowę na gwarancje kredytowe w ramach inicjatywy Jeremie. — Myślę, że kiedy nabierzemy większego doświadczenia w obsłudze takich podmiotów, będziemy sobie radzić sami także w tym zakresie, bez wspomagania się gwarancjami — mówi Tomasz Maciejewski.