LONDYN (Reuters) - W piątek kurs węgierskiego forinta wzrósł do 11 procent powyżej parytetu ustalanego wobec euro.
W sobotę Węgry wprowadziły pełną wymienialność forinta, zezwalając jednocześnie zagranicznym inwestorom handlować instrumentami pochodnymi z waluty oraz krótkoterminowymi obligacjami rządowymi.
"Forint będzie się umacniał. Nawet na tym poziomie do granicy pasma wahań kursu mamy jeszcze cztery procent, a trend jest bardzo atrakcyjny" - powiedział jeden z analityków rynków Europy środkowej i wschodniej w BNP Paribas.
4 maja Węgry niespodziewanie rozszerzyły pasmo wahań kursu forinta do 30 procent z wcześniejszych 4,5 procent.
Ruch ten był elementem szerszego programu naprawy systemu monetarnego Węgier, który obejmuje również wprowadzenie reżimu anty-inflacyjnego i pełnej wymienialności forinta.
Od 1 kwietnia Bank Narodowy Węgier każdego dnia roboczego przeprowadza dewaluację węgierskiej waluty o 0,2 procent w skali miesiąca.
Euro wyceniano na 243,78 forinta, najwyżej od czasu rozszerzenia pasma wahań kursu forinta.
Czeska korona umocniła się nieznacznie do euro, po lepszych od oczekiwanych danych o poziomie handlu w Czechach w maju. Obawy inwestorów wzbudza trudny proces prywatyzacji.
Rzecznik prasowy rządu powiedział w tym tygodniu, że prywatyzacja Ceske Radiocom może zostać odłożona na później, po tym jak konsorcjum Deutsche Telekom i TDC (dawniej TeleDanmark) poszerzyły listę warunków jakimi opatrzona została ich oferta zakupu czeskiej firmy za 300 milionów dolarów.
Również prywatyzacja Komercni Banka może przynieść rozczarowanie. W tym tygodniu media podały, że oferty na zakup banku okazały się dużo niższe od oczekiwanych.
"Wieści z Radiokomu są nie najlepsze, a korona może jeszcze ucierpieć na na spadku bezpośrednich inwestycji zagranicznych" - powiedział jeden z brytyjskich dealerów.
W poniedziałek opublikowane zostaną dane o PKB Czech w pierwszym kwartale 2001 roku.
Za euro płacono 33,934 korony.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))