Fundacja Pojednanie krytykuje stronę niemiecką

KGHM Polska Miedź Spółka Akcyjna
opublikowano: 2001-06-19 18:10

WARSZAWA (Reuters) - Przedstawiciele Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie skrytykowali we wtorek Niemcy za ustalenie sztucznie wysokiego kursu złotego przy wymianie walut przeznaczonych na wypłaty odszkodowań dla pracowników przymusowych III Rzeszy.

Bartosz Jałowiecki, prezes fundacji, oświadczył, że w ten sposób poszkodowani Polacy otrzymają znacznie mniej środków z funduszu obliczonego na 920 milionów euro.

Strona niemiecka przeliczyła euro według kursu 3,3466 złotego, czyli najniższego poziomu euro wobec złotego w historii. We wtorek na rynku euro wyceniano na 3,40 złotego.

"Mieliśmy prozumienie z Niemcami, w myśl którego kurs wymiany ustali fundacja niemiecka, jej bank i nasza fundacja. Nie zostaliśmy jednak włączeni w ten proces" - powiedział Reuterowi Jałowiecki.

"Być może jest to efekt niekompetencji przedstawicieli niemieckiej fundacji odpowiedzialnych za te sprawy" - powiedział Jałowiecki, którego fundacja została skrytykowana przez polskie media za niedopilnowanie interesów ofiar faszystowskich Niemiec.

Polska jest największym pojedynczym odbiorcą rekompensat z funduszu, na którym niemieckie firmy i rząd zgromadziły 5,1 miliarda euro.

Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie oświadczyła, że niemiecki fundusz poinformował ją iż kurs wymiany dla pierwszej transzy środków przeznaczonych na odszkodowania został ustalony według średniej referencyjnej kursu wymiany złotego do euro Europejskiego Banku Centralnego z różnych dni handlu.

Pierwsza transza obejmuje 29 milionów euro. Kiedy była wymieniana na złote w dniach 14-15 czerwca, złoty był handlowany na poziomie zbliżonym do rekordowo wysokiego w stosunku do euro.

Kursami referencyjnymi dla euro były w tych dniach 3,3633 złotego i 3,4117 złotego. Były więc bardziej korzystne dla Polaków niż kurs wybrany przez Niemców.

Jałowiecki jest przeciwny użyciu przez Niemców tego samego kursu przy wymianie dalszych z 920 milionów euro. Różnica 10 groszy na euro oznacza na całej transakcji ubytek rzędu 92 milionów złotych. Średnio na każdego poszkodowanego Polaka przypaść ma 1840 euro.

((Wojciech Moskwa, Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))