W 2002 roku kontrolowane pośrednio przez Skarb Państwa spółki telekomunikacyjne — Niezależny Operator Międzymiastowy (NOM) i Tel-Energo połączą się. W dwa lata później, dzięki kolejnym fuzjom z innymi operatorami firma ma stać się realnym konkurentem TP SA, zapowiada szef NOM i Tel-Energo.
— Mamy kilkanaście procent rynku i naszą ambicją będzie zachowanie tego poziomu. Jeśli grupa powstanie, myślę, że w transmisji danych, szczególnie w obsłudze korporacyjnej, mamy szansę nawet na 40-proc. udział w rynku — mówi Andrzej Arendarski, prezes łączących się spółek.
Zaznaczył, że w telefonicznych połączeniach stacjonarnych nie ma ambicji uzyskania aż tak wysokiego udziału w rynku.