Dyrekcja drogowa szuka koncesjonariusza na trasę Wrocław-Katowice. Oferty złożyli: Stalexport ze Strabagiem oraz Budimex z Ferrovialem.
Wczoraj Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) otworzyła oferty na przystosowanie do eksploatacji autostrady A-4 z Wrocławia do Katowic (około 180 km).
— Wpłynęły dwie propozycje — jedna od firmy Autostrada Śląska, a druga od Autostrady Południe — mówi Andrzej Maciejewski, rzecznik GDDKiA.
Autostrada Śląska to spółka należąca do firmy Stalexport Autostrada Dolnośląska (37,5) proc., Strabaga (25 proc.) oraz firmy Egis Projects (37,5 proc.). Autostrada Południe należy natomiast do hiszpańskiej firmy Cintra (50 proc.), Budimexu (37,5 proc.) i jego inwestora — Ferrovialu (12,5 proc.).
— Nie możemy ujawnić cen — mówi Marek Cywiński, dyrektor biura strategii w Stalexporcie.
Podobne stanowisko zajęło konsorcjum Budimexu.
Warto jednak przypomnieć, że Stalexport na przystosowanie do eksploatacji trzykrotnie krótszego odcinka Kraków-Katowice wydał 193 mln zł. Odcinek Wrocław-Katowice może być droższy. Na trasie zarządzanej przez Stalexport postawiono bowiem tylko dwa punkty poboru opłat, natomiast autostrada Wrocław-Katowice będzie budowana w systemie zamkniętym. Oznacza to, że na każdym zjeździe z trasy, będzie stała kasa.
Odmiennie niż przy przetargu na odcinek Kraków-Katowice, dyrekcja nie żądała tym razem, by koncesjonariusz wziął na siebie spłatę kredytu, jaki zaciągnęła na budowę drogi. Koncesjonariusze mogą jednak sami złożyć taką ofertę. Dyrekcja na budowę drogi Wrocław-Katowice pożyczyła 225 mln EUR.