Qumak zaraportował za pierwsze półrocze 42,5 mln zł straty netto, 35,1 mln zł straty operacyjnej, 13,1 mln zł straty brutto na sprzedaży i 146,4 mln zł przychodów.
Główna księgowa odmówiła podpisania sprawozdania przedstawiając trzy powody:
- Brak możliwości uzgodnienia zestawienia obrotów i sald wynikających z ksiąg rachunkowych Qumaka na koniec 2016 r. w stosunku do poszczególnych pozycji sprawozdań finansowych na koniec 2016 r.;
- Brak możliwości stwierdzenia poprawności stanów poszczególnych pozycji bilansowych składających się z bilansu zamknięcia roku 2016 a tym samym na bilans otwarcia roku 2017, co przekłada się na stany poszczególnych pozycji bilansowych na koniec czerwca 2017 r.;
- Niepewna ciągłość bilansowa.
Deloitte w swoim stanowisku o zwraca uwagę m.in. na błędy w odniesieniu do danych porównywalnych. Nie znajduje uzasadnienia dla wysokości utworzonych przez spółkę rezerw na naprawy gwarancyjne. Zwraca uwagę, ze skumulowane straty grupy to 75,6 mln zł, a wartość zobowiązań krótkoterminowych jest o 13,2 mln zł wyższa od wartości aktywów obrotowych.
„Powyższe kwestie świadczą o istnieniu niepewności, która może powodować znacząca wątpliwość, co do zdolności kontynuacji działalności przez grupę kapitałową” – napisał audytor.
„Zarząd spółki dominującej ma przekonanie o skuteczności podjętych działań naprawczych, co w ocenie zarządu spółki dominującej daje podstawę do stwierdzenia, że sytuacja grupy kapitałowej będzie ulegać stopniowej poprawie” – napisał zarząd Qumaka odnosząc się do stanowiska audytora.
