Google idzie na wojnę z Uberem

AR, Bloomberg
opublikowano: 2015-02-03 12:09

Uber, twórca kontrowersyjnej aplikacji do pośrednictwa w przewozie osób, ma już wielu przeciwników na całym świecie. Największym zagrożeniem dla firmy może być jednak jej własny udziałowiec – Google, który chce wprowadzić w miastach bezzałogowe auta jako alternatywę dla taksówek, informuje Bloomberg.

Google, podobnie jak Uber, planuje uruchomić aplikację na smartfony, pozwalającą użytkownikom „dzielić się” samochodami na terenie miast. Z tą różnicą, że auta będą jeździć bez kierowców. Specjalne pojazdy mają powstać w ciągu dwóch lat  – wynika z wypowiedzi Chrisa Urmsona, szefa nowego projektu Google’a.

Google pracuje nad rewolucyjną technologią motoryzacyjną już od wielu lat, dotąd jednak nie informował o planach uruchomienia komercyjnej aplikacji do przewozu osób.

Nad technologią aut bezzałogowych pracuje też Uber, który poinformował niedawno, że zatrudnia w Pittsburgu 50 specjalistów od robotyki z Carnegie Mellon University – wynika z informacji portali branżowych.

W sierpniu 2013 roku Google zainwestował w Uber 238 mln dolarów. Była to jak dotąd największa inwestycja producenta znanej na całym świecie przeglądarki.

Z powodu protestów branży taksówkarskiej oraz obaw o bezpieczeństwo konsumentów aplikacja Uber, łącząca przypadkowych pasażerów i kierowców, została zabroniona w kilku miastach świata, m.in. w Berlinie, Pekinie, New Delhi oraz na terenie Holandii.