- Kiedy zastanawiam się, co należałoby teraz kupić, to myślę, że kupowałbym złoto – powiedział Gordon.
Jego zdaniem, cena złota będzie rosła w perspektywie trzech do sześciu miesięcy.
Po raz pierwszy od września złoto może zanotować dwa tygodnie z rzędu spadku ceny do czego przyczyniło się umocnienie dolara w ostatnich dniach. Dodatkowo kruszec taniał, bo szybki spadek cen aktywów o wyższym ryzyku zmusił niektórych inwestorów do szukania gotówki w celu uzupełnienia depozytu na rachunku inwestycyjnym.
Analitycy przypominają, że podobnie działo się na początku kryzysu finansowego, pod koniec 2008 roku.
- Złoto zapewnia to, co potrzebne podczas kryzysu, pewną formę zabezpieczenia gotówki kiedy potrzebna jest płynność – powiedział Peter Grosskopf, szef Sprott Inc.
Zwrócił uwagę, że złoto jest pierwszym składnikiem aktywów, który jest zamieniany na gotówkę w okresie redukcji lewarowania.
Kurs złota z kwietniowych kontraktów wrócił powyżej 1500 USD. W piątek drożeje ono o 1,9 proc. do 1508,10 USD. W skali tygodnia tanieje o 1,6 proc. W poprzednim jego wartość spadła o 8,6 proc.