We wtorek amerykański rynek akcji kontynuował spadki. Indeks który dzień wcześniej dynamicznie wybił się dołem z dwutygodniowej konsolidacji, spadł o 11,27 proc. do 911,97 pkt. Takie zachowanie Wall Street może sugerować, że celem rozpoczętej w tym tygodniu spadkowej korekty, będzie dołek z 15 maja br. (882,88 pkt.).
Wczorajsze spadki w USA, paradoksalnie są dobrą wiadomością dla inwestorów z warszawskiej giełdy. Po dwóch dniach spadków, naturalna jest bowiem gra pod odbicie na Wall Street, co powinno przełożyć się na wzrost indeksów na GPW. Jego skala będzie moderowana przez publikowane dziś dane makroekonomiczne. Uwaga inwestorów przede wszystkim będzie się koncentrować na publikacji majowych danych o inflacji CPI (godz. 14:30; prognoza: 0,3 proc. m/m) i zaplanowanym na godzinę 15-tą wystąpieniu publicznym szefa Fed.