Nie udało się w ubiegłym roku, ma się udać w tym. Grodno, notowany od 2011 r. na NewConnect dystrybutor artykułów elektrotechnicznych i oświetleniowych, po pozyskaniu 4,8 mln zł z oferty prywatnej czeka na akceptację Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) i szykuje się do transferu na rynek podstawowy GPW.
— Złożyliśmy prospekt w KNF i oczekujemy, że przeniesiemy się z NewConnect na GPW w tym roku, chciałbym, żeby jeszcze w tym kwartale — mówi Andrzej Jurczak, prezes Grodna, a jednocześnie wraz z bratem główny akcjonariusz. Spółka w drugim kwartale (pierwszy w roku finansowym) — miała 66,7 mln zł przychodów, czyli o 40,6 proc. więcej niż rok wcześniej. Zanotowała przy tym 0,54 mln zł zysku netto, o 0,4 mln zł więcej.
— Rynek dystrybucji elektrotechnicznej rośnie o 14,7 proc. dzięki poprawiającym się nastrojom w gospodarce i rosnącym inwestycjom. Przychody rosną szybciej niż rynek, bo o ponad 40 proc. — mówi Andrzej Jurczak.
To według szefa Grodna efekt zwiększenia sieci sprzedaży o 9 placówek własnych (do 45) i jedną franczyzową oraz rozszerzania asortymentu.
— Chcemy, by na koniec tego roku finansowego oświetlenie LED przynosiło nam 7,5 proc. przychodów, zaopatrzenie przemysłu — 15 proc., a fotowoltaika — 5 proc. Udziały w sprzedaży naszej marki własnej Luno też mają mocno wzrosnąć — z 1,5 do 5 proc. — mówi Andrzej Jurczak.
Spółka prognozuje, że zamknie ten rok finansowy z 292 mln zł przychodów i 9,7 mln zł czystego zysku. Pomóc mają kolejne punkty dystrybucyjne.
— Do końca marca przyszłego roku zamierzamy uruchomić trzy placówki własne i około 20 franczyzowych. W tym kwartale powinien ruszyć jeden nasz punkt własny i maksymalnie dwa franczyzowe — mówi Andrzej Jurczak.