HAK nadal stawia na linię

Katarzyna Jaźwińska
opublikowano: 1999-04-27 00:00

HAK nadal stawia na linię

Marek Kacperski, pełniący obowiązki prezesa w Hucie Aluminium Konin, prawdopodobnie postara się sfinalizować negocjacje z dyrekcją Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin dotyczące budowy linii energetycznej za 2 mln zł. Byłby to pierwszy krok do wspólnej inwestycji z Norsk-Hydro i być może — do kapitałowego wejścia Norwegów do HAK.

Obowiązki prezesa Huty Aluminium pełni obecnie Marek Kacperski, dyrektor handlowy Impex- metalu (spółka ta ma ponad 81 proc. akcji HAK). Zdaniem Wojciecha Sośniarza, specjalisty ds. PR w Impexmetalu, konińska firma nie wykonała założeń ubiegłorocznego biznesplanu. Przedstawiciele holdingu zapowiadają, że wyniki za miniony rok podadzą za kilka dni.

Za wysokie koszty

— Mogę jedynie dodać, że zarząd HAK źle oszacował koszty, które były wyższe niż zakładano — mówi Wojciech Sośniarz.

W 1997 r. koszty działalności operacyjnej HAK sięgnęły 424,6 mln zł, a przychody ze sprzedaży wyniosły 460,8 mln zł. Mimo że w kraju sprzedaż hurtowa wyrobów walcowanych konińskiej spółki wzrosła o około 30 proc., wynik finansowy nie zadowolił właściciela.

Hucie Aluminium Konin nie udało się obniżyć kosztów, ponieważ spółka ogromne kwoty musi przeznaczać na zakup energii. Koszty energii elektrycznej stanowią około 30 proc. całkowitych kosztów HAK. Na razie nie wiadomo, czy nowy zarząd będzie kontynuował negocjacje z dyrekcją Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin w sprawie budowy nowej linii przesyłowej za 2 mln zł, która pozwoliłaby hucie znacznie zmniejszyć nakłady na energię. Prawdopodobnie tak będzie.

Inwestor na horyzoncie

Nieoficjalnie mówi się, że Impex- metalowi zależy na uruchomieniu tej inwestycji, by po 2000 roku rozpocząć w HAK, wspólnie z Norsk-Hydro, budowę zakładu elektrolizy za 800 mln USD. Udział norweskiego koncernu w tym przedsięwzięciu zależy jednak właśnie od obniżenia kosztów zakupu energii przez HAK. Natomiast decyzja Norsk-Hydro o odkupieniu od warszawskiego holdingu części akcji konińskiej spółki, może zależeć od finansowej polityki huty.