Handlowcy postawili na mniejsze miasta

Anna GołasaAnna Gołasa
opublikowano: 2014-08-26 00:00

Rośnie atrakcyjność inwestycyjna mniejszych rynków handlowych, co jednak nie przekreśla potencjału aglomeracji.

W Polsce powstaje 855 tys. mkw. obiektów handlowych, z czego ponad 63 proc. w małych i średnich miastach, np. Tarasy Zamkowe w Lublinie (38 tys. mkw.), Galeria Warmińska w Olsztynie (38 tys. mkw.) i Galeria Jurowiecka w Białymstoku (25 tys. mkw.) — wynika z danych Knight Frank. Pozostałe 37 proc. powiększy zasoby ośmiu największych rynków, np. Galeria Neptun aglomeracji trójmiejskiej (25 tys. mkw.), Centrum Handlowe Szembeka Warszawy (25 tys. mkw.), a Galeria Dębiec Poznania (10 tys. mkw.).

TENDENCJA MINIMALISTYCZNA: W Polsce powstaje 855 tys. mkw. obiektów handlowych z czego ponad 63 proc. zostanie wprowadzone na małe i średnie rynki — mówi Elżbieta Czerpak z Knight Frank. [FOT. ARC]
TENDENCJA MINIMALISTYCZNA: W Polsce powstaje 855 tys. mkw. obiektów handlowych z czego ponad 63 proc. zostanie wprowadzone na małe i średnie rynki — mówi Elżbieta Czerpak z Knight Frank. [FOT. ARC]

Gorący okres

W II kwartale 2014 r. deweloperzy oddali do użytku dwa centra i cztery parki handlowe o łącznej powierzchni około 85 tys. mkw. W tym samym czasie rozpoczęto budowę około 160 tys. mkw. takich obiektów, z czego największe to Zielone Arkady w Bydgoszczy (48 tys. mkw.) i Galeria Galena w Jaworznie (32,5 tys. mkw.). Jak informuje Elżbieta Czerpak, dyrektor działu badań rynku w Knight Frank, od kwietnia do czerwca 2014 r. zainteresowanie rynkiem handlowym było duże. Marki, które podpisały umowy w nowych obiektach, to m.in. Michael Kors (pierwszy butik na Pomorzu), New Balance (pierwszy sklep we Wrocławiu), Instytut Kosmetyczny Dr Irena Eris, C&A (Gliwice) i Media Markt (Elbląg).

— Ponadto marki Inside i Gattinoni Roma zdecydowały się na otwarcie pierwszych sklepów na polskim rynku — dodaje Elżbieta Czerpak.

Najdroższym rynkiem handlowym w Polsce pozostaje Warszawa. Najemcy muszą się liczyć z czynszami od około 50 EUR do 100 EUR za 1 mkw. miesięcznie. Na głównych rynkach regionalnych czynsze były nieco niższe i zaczynały się od 30 EUR za 1 mkw. miesięcznie. W obydwu przypadkach ich wysokość zależała przede wszystkim od adresu centrum handlowego w konkretnym mieście, wielkości lokalu, jego umiejscowienia w galerii, jak również od branży najemcy. W najbliższym czasie eksperci Knight Frank nie spodziewają się zmian w wysokości czynszów.

Lider regionu

Na szczególną uwagę w podsumowaniach analityków zasługuje aglomeracja warszawska, gdzie średnie nasycenie powierzchnią handlową wynosi 430 mkw. na 1 tys. mieszkańców, co daje stolicy pierwsze miejsce wśród stolic państw Europy Środkowo-Wschodniej.

— W I połowie 2014 r. stołeczny rynek handlowy miał 1,4 mln mkw. i kolejnych 30,4 tys. mkw. w budowie. Zostaną oddane do użytku dopiero w 2015 r. W tym roku rynek nie powiększy się o nowe obiekty — informuje Agata Czarnecka, zastępca dyrektora w dziale doradztwa i badań rynku CBRE. Jej zdaniem, wysoki stopień nasycenia centrami handlowymi nie przekreśla możliwości realizacji przez deweloperów kolejnych obiektów.

— Szczególnie perspektywiczne są szybko rozwijające się dzielnice mieszkalne stolicy, np. Białołęka i Wilanów, oraz centralne działki w podwarszawskich gminach — Wołominie, Legionowie, Piasecznie, a także przy arteriach wylotowych z Warszawy — uważa Agata Czarnecka.

Poza budowanymi i planowanymi obiektami stołeczny rynek handlowy rozwija się także przez rozbudowę i modernizację starych budynków, by spełniały rosnące wymagania klientów. Jak dodają eksperci CBRE, Warszawę czeka także poważna zmiana jakościowa, jeśli chodzi o rozwój ulic handlowych, które w stolicy nie mają jeszcze aż tak dużego znaczenia jak choćby w Krakowie czy dużych miastach Europy Zachodniej. Największe szanse, by przez kilka lat stać się ulicami handlowymi z prawdziwego zdarzenia, mają Chmielna, Nowy Świat i Mokotowska.