Harper Hygienics, producent artykułów higieniczno-kosmetycznych, m.in. pod marką Cleanic, rusza z inwestycjami.
— Na początku października dopięliśmy transakcję zakupu ziemi pod nowy zakład — mówi prezes Robert Neymann.
Za nieruchomości przyległe do istniejącej fabryki spółki w Mińsku Mazowieckim trzeba było zapłacić około 5 mln zł. Powstaną tam hale produkcyjne o powierzchni 7,7 tys. mkw.
— Zaczynamy prace nad szczegółową koncepcją zakładu, w przyszłym roku zajmiemy się projektem oraz wszystkimi pozwoleniami — informuje Robert Neymann.
Zgodnie ze wstępnymi założeniami, po zakończeniu inwestycji tzw. suche i mokre artykuły będą wytwarzane w oddzielnych halach (teraz powstają w jednym, podzielonym budynku), co będzie ważne dla organizacji produkcji czy logistyki.
— Naszym celem jest rozpoczęcie produkcji w nowej fabryce w połowie 2012 r. — podkreśla Robert Neymann.
Prawdopodobnie w pierwszej kolejności po zakończeniu inwestycji zwiększone zostaną moce produkcyjne w tradycyjnych kategoriach produktów Harpera, czyli wacikach i patyczkach. Później planowany jest zakup maszyn do produkcji kosmetyków płynnych. Do 2014 r. moce spółki mają wzrosnąć o 80 proc. kosztem 50-60 mln zł. Inwestycja zostaną sfinansowane kredytem (Harper ma już linię na 30 mln zł), leasingiem i gotówką wypracowywaną na bieżąco. A co z upłynnieniem zwiększonej produkcji? Spółka negocjuje nowe kontrakty z sieciami handlowymi.
— Trzeba pamiętać, że są to długie procesy obejmujące dokładne badanie jakości naszych produktów, audyty. Mam jednak nadzieję, że jeszcze w tym roku będziemy mogli poinformować o przynajmniej jednej nowej umowie — mówi Robert Neymann.
80 proc.
O tyle mają wzrosnąć moce produkcyjne Harpera do 2014 r.