Prowadzący rozmowy w sprawie kryzysu północnokoreańskiego główny negocjator amerykański Christopher Hill poparł w środę w Pekinie projekt rezolucji ONZ nakładającej sankcje na Phenian.
Rada Bezpieczeństwa ONZ postanowiła odroczyć głosowanie nad tą rezolucją, żeby dać więcej czasu chińskim dyplomatom, usiłującym wpłynąć na Koreę Płn., by wstrzymała całkowicie próby rakietowe. We wtorek rezolucję skrytykowały Korea Płd. i Chiny, które wystąpiły z projektem przyjęcia przez 15 państw "oświadczenia przewodniczącego RB ONZ", potępiającego próby rakietowe Phenianu, lecz nie wspominającego o sankcjach.
Według Hilla, który od wtorku przebywa w Pekinie, istnieje konieczność wysłania Korei Płn. jednoznacznego komunikatu w sprawie przeprowadzenia przez ten kraj prób rakietowych. Rezolucja jest dobra i popierana przez kraje z całego świata - zaznaczył.
Rzecznik japońskiego rządu Shinzo Abe oświadczył w środę, że nawet jeśli Korea Płn. zgodzi się wrócić do przerwanych sześciostronnych negocjacji ws. jej programu atomowego, nie uchroni to Phenianu od groźby nałożenia sankcji. Tokio zabiega w ONZ uchwalenie rezolucji potępiającej próby rakietowe Korei Płn.