Hiszpania blokuje negocjacje

Inga Rosińska
opublikowano: 2001-05-15 00:00

Hiszpania blokuje negocjacje

Chociaż Hiszpania blokuje negocjacje krajów kandydackich z Unią Europejską, jest już przesądzone, że Austria i Niemcy dostaną prawo do wprowadzenia zakazu świadczenia usług przez nowych członków UE nawet w siedem lat po ich akcesji.

Podczas wczorajszego posiedzenia ministrów spraw zagranicznych UE Hiszpanie zagrozili Niemcom, że jeśli nie dostaną gwarancji na pomoc dla ich ubogich regionów, to Madryt nie zgodzi się na siedmioletni zakaz pracy dla nowych członków, na którym im tak zależy. Hiszpańskie żądania blokują negocjacje w rozdziale „swobodny przepływ osób”. Grożą też otwarciem unijnego budżetu, a to oznaczałoby długie dyskusje absorbujące całą „piętnastkę” i przesunięcie przyjęcia nowych członków o kolejne dwa lata.

Zdaniem większości dyplomatów, Madryt ugnie się pod presją najwcześniej 15-16 czerwca na szczycie w Göteborgu i zaakceptuje kompromisową formułę zapewniającą, że UE nie zapomni o problemie hiszpańskich regionów. Nastąpi wtedy formalne zatwierdzenie decyzji w sprawie zakazu pracy i świadczenia usług w krajach „piętnastki”. Niemcy i Austria wywalczyły sobie prawo do wprowadzenia nawet przez siedem lat zakazu świadczenia usług przez obywateli nowych członków Unii.

Wspólna wersja zakazu pracy przygotowana przez państwa UE jest trochę łagodniejsza niż propozycja Komisji Europejskiej. Po dwóch latach od przyjęcia nowych członków zniknie obowiązujący w całej „piętnastce” zakaz pracy dla nowych członków. Jednak każdy kraj, który uzna, że chce przedłużyć zakaz, może to zrobić zgłaszając taki zamiar Brukseli. Można go będzie przedłużać w razie „groźby poważnych zaburzeń rynku” nawet do siedmiu lat.

Polska może jednak paść ofiarą własnej wielkości. Jak przyznają unijni dyplomaci, małe kraje mają szanse wynegocjować prawo do pracy już od pierwszego dnia po akcesji. Polakom, szczególnie w przypadku Austrii i Niemiec, grozi aż siedmioletni zakaz. Podobnie jak w przypadku usług propozycja wciąż nie została oficjalnie zatwierdzona z powodu blokady rozmów przez Hiszpanię.