Holoubek: „Król Edyp”

Michał Mizera
opublikowano: 2004-03-12 00:00

Wiadomo — trzeba zobaczyć. Holoubek. Mistrz od wielu miesięcy przygotowywał w swoim teatrze „Króla Edypa” Sofoklesa.

Niedzielna premiera jest wyjątkowo oczekiwana. Ze względu na osobę reżysera, obsadę, tzw. okazję, ale może nawet najbardziej — z powodu tekstu. Tragedia Sofoklesa to obraz człowieka w obliczu śmierci, kiedy zawodzi rozum i doświadczenie. Kto ma większe prawo do pytań o sprawy ostateczne w naszym teatrze niż Gustaw Holoubek? Niejedną zagadkę Sfinksa ma za sobą... Holoubek reżyseruje klasykę zawsze z poszanowaniem myśli autora i dbałością o role aktorskie. Szacunek dla autora nie oznacza jednak braku osobistego piętna.

„Król Edyp” to także opowieść o dobrym i mądrym władcy uwikłanym w meandry przeznaczenia. Oto dylemat — rządzić sprawiedliwie, a musieć ustąpić, udać się na dobrowolne wygnanie i ponieść karę samooślepienia. Starcie z klątwą bogów uniemożliwia sprawne władanie krajem.

Tłumaczenie sztuki przygotował Marcin Sosnowski. Zamawianie nowych wersji sztuk to chwalebna działalność Ateneum, choć zdarza się, jak w „Rewizorze”, że zabieg ten spłyca wymowę dramatu. Największym magnesem jest jednak obsada — m.in. Marzena Trybała, Krzysztof Gosztyła, Piotr Fronczewski, Jerzy Kamas, Jan i Marian Kociniakowie oraz gościnnie Teresa Budzisz-Krzyżanowska i Jerzy Trela.

Po spektaklu warto zwrócić uwagę na tablicę na półpiętrze, czy napis, głoszący wychowawczy cel teatru, zgadza się z tym, co na scenie. Wspomnianą okazją do tej refleksji jest 75-lecie Ateneum i 80. urodziny Gustawa Holoubka. Ad multos annos, Profesorze!

Teatr Ateneum, spektakle: 14, 16-21 III, godz. 19.00, bilety: tel. 625 73 30, fax: 625 36 07, e-mail: [email protected], w sieci: www.bileteria.pl