Idą regulacje we franczyzie

Mariusz BartodziejMariusz Bartodziej
opublikowano: 2021-01-06 20:00

Ministerstwo Sprawiedliwości analizuje wnioski z raportu dotyczącego nierówności we franczyzie, a rynek - pod okiem rzecznika MŚP - tworzy własny kodeks.

Przeczytaj tekst i dowiedz się:

  • Jakie propozycje regulacji franczyzy zawarto w raporcie przygotowanym na zlecenie Ministerstwa Sprawiedliwości
  • Jak Ministerstwo Sprawiedliwości ocenia zawartość raportu
  • Jak na potencjalne regulacje zapatrują się franczyzobiorcy i franczyzodawcy
  • Na czym ma polegać powstający Kodeks Dobrych Praktyk dla Rynku Franczyzy

Choć franczyza w Polsce kwitnie - taki biznes prowadzi ponad 0,5 mln osób, a liczba sieci przekracza już 1,3 tys. - to nie doczekała się regulacji prawnych. Wkrótce może się to zmienić, bo deficyt dostrzegło Ministerstwo Sprawiedliwości. Bazą dla nowego prawa ma być raport „Faktyczna nierówność stron umowy franczyzy w Polsce”, który powstał na zlecenie Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości (IWS).

Wypunktowano w nim wiele patologii, m.in. nieudzielanie kompletu istotnych informacji potencjalnemu franczyzobiorcy, nierównowagę sił utrudniającą dochodzenie racji w sądzie, narzucanie nierynkowych cen nabywania towarów, ukryte opłaty i kary, a także długoterminowe i trudne do rozwiązania umowy.

– Do patologii doprowadził brak uregulowania franczyzy w Polsce, w odróżnieniu np. od USA i Brazylii – zwraca uwagę dr hab. Rafał Adamus z Uniwersytetu Opolskiego, który jest autorem raportu.

Podkreśla, że za nieprawidłowości odpowiadają obie strony umowy, choć w różnym stopniu.

– Niektórzy franczyzobiorcy nie zdają sobie sprawy, z jakimi obowiązkami wiąże się prowadzenie własnej działalności gospodarczej, a franczyzodawcy czasem przerzucają na nich własne ryzyko biznesowe i nie wahają się wyciągać surowych konsekwencji z najdrobniejszych naruszeń, działając z pozycji siły – uważa autor raportu.

Franczyza potrzebuje lekarza?
Franczyza potrzebuje lekarza?
Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości, mówi, że problemy na rynku sygnalizowali m.in. franczyzobiorcy Żabki. Zlecił przygotowanie ekspertyzy, by zidentyfikować patologie. Jego zdaniem wprowadzenie przepisów zaproponowanych w raporcie pozwoli „uzdrowić sytuację”.
materiały prasowe

Ile warta franczyza

Rafał Adamus podkreśla, że państwo czasem nie nadąża za zmianami rynkowymi. Dlatego zaproponował konkretne zapisy w kodeksach: cywilnym i wykroczeń, a także w ustawach: o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji oraz ochronie konkurencji i konsumentów (patrz ramka). Postuluje m.in. zakaz pobierania opłaty wstępnej wyższej od trzymiesięcznego wynagrodzenia, by chronić przed „nieuczciwymi franczyzodawcami”, niegwarantującymi sukcesu.

– Uregulowanie franczyzy to dobry pomysł. Nierówność stron jest wpisana w ten rodzaj współpracy – nie ma pola do negocjacji z dużymi sieciami. Mamy jednak swobodę zawierania umów, więc nie należy odgórnie ustalać wartości znaku towarowego i know-how – twierdzi Krzysztof Ossowski, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Franczyzobiorców (OSF).

– Inwestycja we franczyzę jest znacznie bezpieczniejsza niż stworzenie firmy od podstaw, ale nie gwarantuje sukcesu. Dlatego upadłości są nieuniknione. Obawiamy się, że politycy przygotują zza biurek przepisy, które nie sprawdzą się w praktyce, a w dodatku będą mocno ingerować w model biznesowy, np. poprzez ustalenie ceny franczyzy – mówi Arkadiusz Słodkowski, członek zarządu Polskiej Organizacji Franczyzodawców.

Podział ryzyka

Pod rygorem nieważności umowy został też zaproponowany zapis, zgodnie z którym franczyzobiorca mógłby żądać zmniejszenia opłaty za dany okres w przypadku zmniejszenia przychodów nie ze swojej winy. Zdaniem Eugeniusza Jasikowskiego, prezesa Oriens Bijou, byłego franczyzobiorcy Tousa, jest on uzasadniony.

– Wszystkie kluczowe decyzje [o cenach, promocjach, ekspozycji - red.] podejmuje franczyzodawca, zaś odpowiedzialność finansowa spada na franczyzobiorcę, który dodatkowo jest zobowiązany do wnoszenia opłat bez względu na rezultaty. To ograniczenie autonomii, a opłata franczyzowa jest w tym przypadku bardziej haraczem niż uzasadnionym wynagrodzeniem – mówi Eugeniusz Jasikowski.

W opinii Alfreda Kubczaka, dyrektora ds. korporacyjnych w Żabce Polska, taki zapis całkowicie pozbawiłby sensu franczyzę jako system oparty na podziale ryzyka proporcjonalnie do inwestycji i korzyści.

– Co w przypadku długiego okresu uzyskiwania wysokich przychodów, po którym następuje dekoniunktura? Franczyzobiorca jest beneficjentem w okresie prosperity, a wyłącza odpowiedzialność w gorszych czasach? Czy wobec tego jest przedsiębiorcą, skoro nie ponosi żadnego ryzyka gospodarczego związanego z prowadzeniem działalności o charakterze profesjonalnym? – przedstawia wątpliwości Alfred Kubczak.

Nadmiar gwarancji

Autor raportu proponuje też, by franczyzobiorca mógł żądać pisemnego potwierdzenia zapewnień organizatora sieci o korzyściach z uczestnictwa w niej. Eugeniusz Jasikowski popiera ten pomysł. Podkreśla, że obowiązki franczyzobiorcy są bardzo precyzyjnie określone pod groźbą sankcji, a ich naruszenie nierzadko jest stwierdzane subiektywnie.

– Tymczasem obowiązki organizatora sieci to zazwyczaj ogólniki typu „zapewnienie dostępu do know-how” lub „dostarczanie konkurencyjnych rozwiązań”. Co więcej, franczyzodawca może jednostronnie zmieniać wymogi wobec franczyzobiorcy, który kupuje kota w worku. Nie chodzi o zagwarantowanie sukcesu, tylko o racjonalne rozłożenie ryzyka i zobowiązań stron w umowie – uważa Eugeniusz Jasikowski.

Alfredowi Kubczakowi natomiast trudno zrozumieć cel wprowadzenia takiego rozwiązania.

– To inaczej sformułowana gwarancja, których szereg już istnieje, np. w przepisach o wadach oświadczenia woli i o zakazie rozpowszechniania nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd informacji – wyjaśnia dyrektor z Żabki.

Transparentna umowa

W raporcie pada też m.in. propozycja obowiązkowego przedstawienia przez franczyzodawcę prospektu informacyjnego, dwa tygodnie przed zawarciem umowy lub zapłatą. Ma zawierać m.in. informacje o działalności organizatora sieci, wymogach wobec franczyzobiorcy, wszelkich opłatach i karach, a także o istnieniu organizacji zrzeszającej franczyzobiorców – łącznie Rafał Adamus proponuje 25 punktów. Użycie w prospekcie języka „niezrozumiałego dla przeciętnego odbiorcy” byłoby czynem nieuczciwej konkurencji.

– Prospekt informacyjny jest pożądany. Pozwoliłby podejmować bardziej świadome decyzję o wejściu we franczyzę, co wyeliminowałoby część nieprawidłowości na rynku – uważa Krzysztof Ossowski.

– Propozycja z raportu wyczerpuje wszystkie możliwości, ale przez to ważne informacje mieszają się z mało istotnymi. Dlatego przeciętny kandydat na franczyzobiorcę może nie wychwycić najważniejszych – dodaje Arkadiusz Słodkowski.

Alfred Kubczak zapewnia, że Żabka przekazuje franczyzobiorcom „wyczerpujące informacje”, a w trakcie rekrutacji i szkoleń prowadzi symulacje, przedstawiające realne perspektywy przychodów i dochodów. Od niemal roku dodatkowo potwierdza też, że kandydat zapoznał się z umową przed podjęciem współpracy.

Na pomoc prezes UOKiK

Rafał Adamus uważa, że w prawną ochronę franczyzobiorców warto zaangażować Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Proponuje wprowadzenie zakazu stosowania praktyk naruszających ich zbiorowe interesy (m.in. nieudzielania kompletnych informacji lub stosowania nieproporcjonalnych kar i opłat).

„Przedstawione pomysły dotyczące zmian w ustawie o ochronie konkurencji i konsumentów nie były dotychczas z nami konsultowane” – informuje biuro prasowe UOKiK.

Zdaniem Krzysztofa Ossowskiego to słuszna propozycja, która pozwoli wyeliminować z rynku „pozorne franczyzy” – niedające szansy na sukces.

– Przeszkodzi też w nadużywaniu pozycji dominującej przez franczyzodawców i narzucaniu w umowach kar pieniężnych niemających uzasadnienia – ocenia prezes OSF.

Przedstawiciel Żabki podkreśla, że przepisy o ochronie konkurencji mają już zastosowanie do relacji między stronami franczyzy - zapewniają gwarancje i narzędzia ochrony.

– Dyskusja o wprowadzeniu kategorii „praktyk naruszających zbiorowe interesy franczyzobiorców” nie jest możliwa bez dokładnej analizy ich katalogu sformułowanego w raporcie – mówi Alfred Kubczak.

– Przedstawiłem propozycję maksymalnego uregulowania franczyzy,. Chcę, by była punktem wyjścia do dyskusji. Krokiem w dobrą stronę byłoby już wprowadzenie obowiązku przedstawienia przez franczyzodawcę prospektu informacyjnego, podobnie jak robią to deweloperzy, i możliwość interwencji UOKiK w przypadku jego niedopełnienia – podsumowuje Rafał Adamus.

Ramka
Najważniejsze zmiany proponowane w raporcie
- Możliwość natychmiastowego wypowiedzenia umowy przez franczyzobiorcę, jeśli wskutek niezależnych od niego okoliczności dalsze prowadzenie działalności niosłoby za sobą ryzyko niewypłacalności lub gdy organizator sieci rażąco narusza umowę

- Zakaz prowadzenia przez franczyzobiorcę konkurencyjnej działalności przez trzy lata od rozwiązania umowy (o ile strony nie ustalą inaczej)

- Uznanie za czyn nieuczciwej konkurencji m.in. oferowania franczyzy bez długotrwałego przetestowania modelu biznesowego oraz organizowania jej w taki sposób, że franczyzobiorca postępujący zgodnie z zasadami i wskazówkami nie jest w stanie pokrywać kosztów z przychodów dłużej niż przez trzy miesiące

- Zakaz zobowiązywania franczyzobiorcy do nabywania towarów od wskazanych dostawców za cenę odbiegającą od rynkowej

- Zachowanie w tajemnicy otrzymanego know-how przez pięć lat od ustania umowy (o ile strony nie ustaliły inaczej)

- Przeszkolenie franczyzobiorcy, który nie prowadził wcześniej działalności gospodarczej, w zakresie podstaw ekonomicznych i prawnych

- Kara grzywny dla franczyzodawcy m.in. za podawanie nieprawdziwych informacji o korzyściach z uczestnictwa w jego sieci

- Określenie w umowie koniecznych nakładów inwestycyjnych

- Możliwość zastrzeżenia w umowie zmniejszenia opłaty dla franczyzodawcy za dany okres w przypadku należytego wykonywania zobowiązań przez franczyzobiorcę

Praca wre

Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości, zapewnia, że resort dostrzega nierówności pomiędzy stronami franczyzy - zgłasza się do niego wielu pokrzywdzonych przedsiębiorców.

– Problem sygnalizowali m.in. franczyzobiorcy sieci Żabka, z którymi spotykaliśmy się w ministerstwie. IWS to nasz główny think-thank w zakresie praktycznych badań nad kierunkami zmian w prawie. Zleciłem ekspertyzę, by zdiagnozować obecną sytuację prawną i zidentyfikować wszystkie patologie pojawiające się wskutek braku odpowiednich przepisów – wyjaśnia Marcin Romanowski.

Jest przekonany, że zaproponowane w raporcie przepisy mogą „uzdrowić sytuację” i „przywrócić równowagę między stronami umów franczyzy”.

– Jest jednak jeszcze za wcześnie, by ocenić zasadność wszystkich propozycji, będziemy nad nimi pracować. Raport to świetny punkt wyjścia. Jest bardzo dobrze przyjmowany przez rynek, zarówno przez franczyzobiorców, jak i przez sieci działające na zdrowych zasadach – mówi wiceminister sprawiedliwości.

Najpierw samoregulacja

– Mam wrażenie, że raport powstał interwencyjnie - w wyniku napływających skarg części franczyzobiorców. Dlatego zakłada wręcz przeregulowanie rynku. Dajmy więc szansę rozwiązaniom kodeksowym wypracowanym przez obie strony. Niech one będą podstawą do ewentualnych zmian ustawowych w przyszłości – apeluje Arkadiusz Słodkowski.

Na początku grudnia przedstawiciele franczyzobiorców i franczyzodawców przyjęli założenia Kodeksu Dobrych Praktyk dla Rynku Franczyzy, wypracowane w 2020 r. pod okiem Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców (MŚP) . W połowie stycznia ruszą konsultacje ostatecznej wersji. Kodeks może wejść w życie już w pierwszym kwartale. Kilkunastostronicowy dokument zawiera m.in. zobowiązania stron w zakresie przystąpienia do współpracy, jej prowadzenia, a także możliwego rozwiązania umowy.

– Od ustawowej regulacji lepsze będą wspólnie wypracowane zasady. Prawo nie powinno znacząco ingerować w swobodę umów, ponieważ niektóre przepisy mogą okazać się szkodliwe dla prowadzenia działalności – twierdzi Adam Abramowicz, rzecznik MŚP.

Jego zdaniem franczyza to dobry pomysł na rozpoczęcie biznesu – o ile franczyzobiorca jest uczciwie traktowany i może swobodnie się wycofać.

– Dlatego obstaję za wprowadzeniem najwyżej trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia oraz zniesieniem zakazu konkurencji, by franczyzobiorca mógł po wygaśnięciu umowy przenieść się do innej sieci. W przeciwnym razie może popaść w długi z powodu uwiązania do nierentownego biznesu albo nawet upaść – mówi Adam Abramowicz.

– Regulacja stworzona bez uwzględnienia głosu przedsiębiorców może prowadzić do absurdów, jak niedawne godziny dla seniorów w sklepikach szkolnych. Pracując nad kodeksem, konsultujemy się z dr hab. Rafałem Adamusem. Możemy połączyć praktykę z naukowym podejściem i stworzyć zasady, które efektywnie uporządkują relacje między franczyzobiorcami a franczyzodawcami i pozwolą zidentyfikować obszary wymagające zmiany prawa – mówi Paweł Tracz, prezes Polskiego Stowarzyszenia Mikroprzedsiębiorców i Franczyzobiorców oraz przewodniczący zespołu roboczego ds. franczyzy przy rzeczniku MŚP.

Okiem eksperta
Zacznijmy od samoregulacji
Marta Balcerowska
Starszy prawnik w kancelarii DZP
Zajmujemy się franczyzą w różnych branżach na co dzień, spory sądowe są rzadkością i nie różnią się od tych, które zdarzają się w innych relacjach biznesowych. Publicznemu dyskursowi umyka, że przystąpienie przez franczyzobiorcę do sieci jest poprzedzone szeregiem spotkań oraz omówieniem kwestii organizacyjnych i finansowych. Na franczyzę decydują się przedsiębiorcy, którzy chcą skorzystać z czyjegoś doświadczenia i renomy, a przed przystąpieniem do sieci zapoznają się z warunkami przyszłej współpracy. Ewentualne zakazy konkurencji są naturalne w każdej branży.

Nie tylko w Polsce franczyza pozostaje umową nienazwaną i nie ona jedna ma taki status. Ramy współpracy stron umowy franczyzowej są już dość dobrze wyznaczone przez praktykę, decyzje UOKiK i stanowisko Komisji Europejskiej. Z doświadczenia innych krajów wynika, że samoregulacja może być opcją alternatywną wobec regulacji ustawowej. Zobaczmy, co przyniesie wdrożenie kodeksu dobrych praktyk. Dyskusja o potrzebie zmian ustawowych będzie możliwa dopiero po analizie praktyki jego funkcjonowania.