Rada Ministrów zaakceptowała projekt zmian w ustawie o podatku PIT, będący pierwszą częścią naprawy tzw. Polskiego Ładu.
Niektóre zmiany będą radykalne. Przede wszystkim rząd planuje obniżenie 1 lipca podatku PIT z 17 do 12 proc. To ogromny ukłon w stronę osób mniej zarabiających, mieszczących się w pierwszym progu skali podatkowej. To również bardzo korzystna zmiana dla osób prowadzących działalność gospodarczą, rozliczających się z fiskusem według skali podatkowej.

Opłacalne zamieszanie
Liniowcy automatycznie będą mogli korzystać ze znacznie niższego podatku. Co z przedsiębiorcami, którzy do 20 lutego tego roku wybrali np. ryczałt podatkowy, aby np. uciec z liniowego PIT z powodu wysokiej składki zdrowotnej, wprowadzonej 1 stycznia przez Polski Ład? Rząd umożliwi im ponowny wybór formy opodatkowania. Jak podał wiceminister finansów Artur Soboń, pierwszym okienkiem będzie dokonanie wyboru między 1 lipca a 22 sierpnia. W tym czasie chętni będą mogli przejść na skalę podatkową, aby mieć 12-procentowy podatek dochodowy (także ci, którzy do 20 lutego ze skali uciekli). Kto zmieni sposób rozliczenia ze skarbówką w trakcie roku, zapłaci podatek za 2022 r. według dwóch zasad: za pierwsze półrocze według reguł wybranych do 20 lutego, a za drugie półrocze według nowych, wybranych do 22 sierpnia. Pojawi się jednak konieczność dostosowania systemów księgowych do nowych parametrów skali podatkowej.
Drugim okienkiem zmiany formy opodatkowania będzie moment rozliczania się z podatków za 2022 r. po zakończeniu obecnego roku. Formę opodatkowania będzie można wybrać do 30 kwietnia 2023 r. (de facto do 2 maja, bo 30 kwietnia 2023 r. to niedziela) i wstecznie skorygować roczne rozliczenie. Co ważne, liniowcy którzy w ustawowym terminie złożą deklarację PIT-36L, nie będą już mogli zmienić decyzji i wybrać skali podatkowej.
Ryczałtowcy chcący rozliczyć się według skali podatkowej wybiorą tę formę w zeznaniu PIT-36. Jeśli jednak ryczałtowiec złoży PIT-28, straci możliwość przejścia na skalę.
Mini ulga
Drugą ważną zmianą dla prowadzących działalność gospodarczą jest umożliwienie częściowego odliczania składki zdrowotnej (do 8,7 tys. zł rocznie). Liniowcy będą mogli swoją część składki zdrowotnej odliczyć od dochodu lub zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów. Ryczałtowcy część składki odliczą od dochodu. Odliczenie nie będzie przysługiwać stosującym skalę podatkową (bo mają niski 12-procentowy PIT).
Organizacje przedsiębiorców uznały, że proponowana przez MF limitowana wysokość odliczania składki zdrowotnej jest zbyt mała. Zaapelowały o istotne zwiększenie limitu lub przywrócenie zasad sprzed wejścia Polskiego Ładu, czyli odliczania prawie całej składki od podatku.
Czy zmiany przyjęte przez rząd to rzeczywista reforma Polskiego Ładu?
– To jest korekta, aczkolwiek konieczna, a nie gruntowna naprawa Polskiego Ładu. Projekt idzie w kierunku uproszczeń w zakresie np. zaliczek na podatek. Bez tego doszłoby do gigantycznego chaosu, a wielu podatników musiałoby dopłacić podatek. Teraz czekamy na zapowiedziane zmiany w ustawie o CIT, szczególnie w zakresie tzw. podatku minimalnego – mówi Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.
- obniżenie podatku PIT z 17 do 12 proc.
- likwidacja tzw. ulgi dla klasy średniej
- umożliwienie przedsiębiorcom rozliczającym się ryczałtem, liniowo i według karty podatkowej odliczenia od dochodu (przychodu lub podatku) części składki zdrowotnej (do 8,7 tys. zł rocznie)
- wprowadzenie jednego terminu do rozliczenia się z podatków przedsiębiorcom (do 30 kwietnia)
- ograniczenie ulgi podatkowej na zabytki (pozostanie tylko na prace konserwatorskie i remonty)
- przywrócenie preferencyjnego opodatkowania osób samotnie wychowujących dzieci