„Nie rozumiemy, co w tym śmiesznego” — oświadczyła IKEA. Szwedzka sieć meblowa wypowiada walkę nielegalnym „gościom”, którzy nocują w jej sklepach. W ciągu ostatnich kilku miesięcy na całym świecie stało się to już pewnego rodzaju wyzwaniem w mediach społecznościowych — amatorzy zabawy chowają się w zakamarkach sklepu, a po jego zamknięciu, niezauważeni przez ochronę, śpią w ekspozycyjnych łóżkach, żeby potem opublikować w mediach społecznościowych swoje zdjęcia i filmiki pokazujące, jak leżą w sklepowym łóżku lub spędzają noc w zamkniętym sklepie. IKEA ostrzega, że będzie to traktować jako wtargnięcie na teren prywatny i wejdzie na drogę prawną.
Moda na „nocne wyzwanie w IKEA” rozpoczęła się od Belgii. Dwójka nastolatków spędziła w te wakacje noc w sklepie IKEA, a potem pochwaliła się „wyczynem” w sieci. Odnotowano już 10 takich zdarzeń na świecie, m.in. także w Polsce. Nie wszystkie zostały zgłoszone na policję — niektórym intruzom udało się wyślizgnąć ze sklepu rankiem.