LONDYN (Reuters) - Nokia i inne blue-chipy sektora nowych technologii pociągnęły do góry indeksy większości giełd europejskich, jednak negatywne informacje dotyczące sektora telkomunikacyjnego popsuły nieco nastroje pod koniec sesji.
"Nie sądzę, by dzisiejszy wzrost zwiastował koniec kłopotów, wolimy zachować ostrożność" - powiedział Ian Harnett z UBS Warburg.
Moody's Investor's Service obniżył w czwartek ocenę wiarygodności kredytowej dla France Telecom i jego działu komórkowego Orange do A3 z A1.
W komunikacie Moody's poinformował, że negatywne nastroje na rynkach kapitałowych wobec spółek z sektora telekomunikacyjnego oznaczają, że France Telecom nie zdoła wykonać ambitnych planów redukcji zadłużenia dzięki sprzedaży części aktywów i emisji akcji.
Akcje Orange, działu komórkowego France Telecom, zakończyły sesję 4,65- procentowym wzrostem. Jednak ich cena na zamknięciu była nadal niższa od tej, jaką za walory spółki musieli zapłacić inwestorzy instytucjonalni w ofercie publicznej.
Po nieudanym debiucie Orange w tym tygodniu, włosko-francuska grupa Wind odłożyła dzisiaj planowane wejście na giełdę na koniec 2001 roku.
Rosły akcje producentów sprzętu telekomunikacyjnego. Akcje Nokii podrożały o 9,9 procent, Alcatela o 7,7 procent, a Ericssona o 6,6 procent.
Indeks Eurotop 300 wzrósł o 1,28 procent, a Euro Stoxx 50 zyskał jeden procnt. ((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))