We wtorek Główny Urząd Statystyczny przekazał, że sprzedaż detaliczna w cenach stałych w czerwcu 2025 r. wzrosła o 2,2 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym spadła o 1,8 proc.
Antoniak z ING Banku Śląskiego zwrócił uwagę, że dane o sprzedaży detalicznej są słabsze od oczekiwań rynku. ING prognozował wzrost o 4,8 proc. rok do roku. Zauważył, że wyhamowało tempo wzrostu sprzedaży aut i części samochodowych z 15,7 proc. w maju do 7,7 proc. rok do roku w czerwcu oraz mebli, RTV i AGD z 18,9 proc. do 10,2 proc. rdr.
Przedstawiciel banku podkreślił, że pomimo słabszych danych za czerwiec obraz tegorocznej konsumpcji rysuje się pozytywnie. Stwierdził, że gospodarstwa domowe posiadają oszczędności z 2024 r., kiedy wzrost wydatków był wyraźnie niższy od wzrostu dochodów.
Antoniak dodał, że spożycie gospodarstw domowych pozostaje głównym motorem napędowym wzrostu gospodarczego. Analityk szacuje, że w II kwartale tego roku sprzedaż detaliczna wzrosła o ok. 3,5 proc. rok do roku wobec 1,6 proc. w I kwartale. Wzrost, jak wyjaśnił, wynika m.in. z przesunięcia wydatków na święta wielkanocne z I kwartału na II.
Prognozuje on, że w II kwartale wzrost spożycia indywidualnego gospodarstw domowych przyspieszył w okolice 4 proc. z 2,5 proc. w I kwartale. W efekcie, jak dodał, wzrost PKB w II kwartale wyniósł 3,5 proc. wobec 3,2 proc. w I kwartale.
W ocenie analityka wydźwięk czerwcowych danych jest mieszany. Wskazał, że z jednej strony widać wyhamowanie rocznych dynamik kluczowych kategorii, a z drugiej odnotowano solidny wzrost sprzedaży paliw. „Czerwiec tego roku miał dodatkowy «długi weekend» z uwagi na Boże Ciało, które w 2024 świętowano w maju. Mogło to spowodować przesunięcia w strukturze konsumpcji, które negatywnie odbiły się na danych o sprzedaży towarów, chociaż niekoniecznie muszą być negatywnym sygnałem dla konsumpcji” – zauważył Antoniak.
Jego zdaniem sugerowany przez sprzedaż paliw wzrost wyjazdów mógł przesunąć popyt konsumpcyjny z towarów, np. żywności, na usługi, np. zakwaterowanie i gastronomię. Sprzedaż usług – jak dodał – nie jest raportowana w danych o sprzedaży detalicznej.
