ING Bank Śląski dołączył do swojego systemu internetowego moduł Makler. Logując się jak do konta osobistego czy rachunku karty kredytowej, można obsługiwać rachunek maklerski prowadzony przez ING Securities. Dostępny jest też aktualny podgląd notowań. Tym samym zniknęły przerwy techniczne, związane z platformą Sidoma. Powodowały one, że po sesji rachunki maklerskie były dla klientów przez pewien czas niedostępne. Teraz to się zmieniło. Nowy moduł działa całą dobę.
— Jeśli ktoś potrzebuje gotówki o drugiej w nocy, a ma pieniądze na rachunku maklerskim, może je wysłać na konto osobiste i natychmiast wypłacić w bankomacie. Głównym celem tego projektu jest jednak zwiększenie liczby klientów ING Securities, a co za tym idzie, zwiększenie przychodów — zaznacza Marek Słomski, prezes ING Securities.
Pomysł oparty jest na tym, że klient banku podpisuje umowę ramową pozwalającą mu na założenie rachunku maklerskiego poprzez złożenie wniosku w systemie bankowości internetowej.
— Grubo ponad rok temu zapytaliśmy klientów, dlaczego stronią od bezpośrednich inwestycji na giełdzie. Odpowiadali, że głównie ze względu na ryzyko, ale bardzo często wskazywali bariery związane z brakiem integralności usług bankowych i maklerskich — mówi Mateusz Poznański, dyrektor w pionie bankowości detalicznej ING.
W ciągu półtora roku umowy ramowe pozwalające skorzystać z uruchomionej właśnie możliwości podpisało 640 tys. spośród 3,7 mln klientów banku. Proces migracji graczy giełdowych do nowego systemu dopiero się zaczął. Sidoma zostanie wyłączona w połowie 2015 r.