Problem patriotyzmu gospodarczego i innowacyjności polskiej gospodarki trzeba rozpatrywać w kontekście wielkich procesów globalnych, które przeobrażają współczesną gospodarkę. Czwarta rewolucja przemysłowa jest dla kraju, a przede wszystkim dla społeczeństwa takiego jak polskie dużą szansą, a jednocześnie wyzwaniem. W czwartej rewolucji przemysłowej liczy się idea, pomysł, koncepcja. Pod względem determinacji i gotowości podejmowania ryzyka, wiary w wielkie projekty Polacy, młodzi naukowcy i przedsiębiorcy, wpisują się do światowej czołówki.

Rewolucja jest też jednak wielkim zagrożeniem — polska gospodarka jest nadmiernie naśladowcza. Istotą odpowiedzialnego rozwoju zapisanego w planie Morawieckiego jest wprowadzenie gospodarki z fazy imitacyjnej w fazę innowacyjną. Do tego potrzebna jest przedsiębiorczość i inwencja polskich firm i naukowców.
Działania na styku nauki i biznesu muszą być przebudowane, by te sfery wreszcie zaczęły ze sobą współpracować, ale potrzebna jest też czasowa przemyślana interwencja i pomoc państwa. Podczas kongresu [Impact’16: 4.0 Economy — przyp. red.] w Krakowie premier Morawiecki miał przyjemność prezentować dwa ważne projekty rządowe, które mają na celu zwiększenie innowacyjności polskiej gospodarki. Dwa fundusze dają szansę na to, by dzięki połączeniu prywatnej inicjatywy, prywatnych pieniędzy i wsparcia publicznego pchnąć polską gospodarkę szybko do przodu.
*przemówienie otwierające debatę