Insly przejęło część biznesu TubaPay

Agnieszka MorawieckaAgnieszka Morawiecka
opublikowano: 2023-11-29 20:00

Wraz z aplikacją dla pośredników ubezpieczeniowych insurtech zdobył umowy z kilkuset agentami i kilkoma towarzystwami. W przyszłym roku ruszy na podbój nowych rynków.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jaki pomysł na rozwój przejętej aplikacji ma Insly
  • kto zapewni insurtechowi pieniądze na dalszy rozwój
  • w jakim tempie w skali roku rosną przychody Insly

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Postępująca konsolidacja rynku ubezpieczeń sprzyja również firmom, które dostarczają rozwiązania technologiczne. Insly — insurtech rodem z Estonii, który oferuje agentom abonamentowy system do zarządzania sprzedażą i obsługą polis — właśnie sfinalizował transakcję, która wzbogaci ofertę dla pośredników ubezpieczeniowych. Skorzystają na tym także towarzystwa ubezpieczeniowe — pod warunkiem, że będą bardziej otwarte na technologiczne zmiany.

Pod nazwą TubaPay kryje się należąca dotychczas do insurtechu Bacca aplikacja dla agentów ubezpieczeniowych, służąca do przyjmowania i rozliczania płatności za polisy kartami płatniczymi i Blikiem. Insly przejęło zorganizowaną część przedsiębiorstwa, bowiem Bacca zamierza rozwijać swoją aplikację pod dotychczasową nazwą, tyle że nie w biznesie ubezpieczeniowym — z insurtechu zmienia się w fintech.

Pod nową marką

W ramach swojego systemu dla pośredników ubezpieczeniowych Insly oferuje kompleksową platformę CRM z możliwością porównania składek i wystawienia polis, z modułami, które ułatwiają wypełnianie prawnych obowiązków i wytycznych. Aplikacja, która będzie funkcjonować pod nazwą InslyPay, umożliwi klientom agentów płatności kartą za polisę, a towarzystwa ubezpieczeń niezwłocznie otrzymają należną kwotę na swoje konto.

— Z faktyczną integracją aplikacji ruszymy w styczniu. Teraz chcemy przywitać się z dotychczasowymi użytkownikami, zebrać opinie i poznać potrzeby. Zmienimy markę na InslyPay, potem nastąpi wymiana starych terminali na nowe, a na początku drugiego kwartału pełna integracja z systemem Insly, również backoffice’owa. Ten moduł będzie zintegrowany z całym narzędziem Insly, ale też do kupienia osobno — mówi Piotr Bartos, CEO Insly w Polsce.

Partnerem rozliczeniowym pozostanie Fiserv Polska, jeden z największych globalnych dostawców technologii finansowych i płatniczych, który dostarczy też terminale dla agentów.

Łakomy kąsek

Wraz z przejęciem ubezpieczeniowego ramienia TubaPay do Insly trafiło 800 umów z agentami ubezpieczeniowymi. Serwis od dwóch lat nie był rozwijany, ale wartość realizowanych transakcji rosła. Insurtech chce znacznie poszerzyć grono pośredników i podpisać umowy z kolejnymi ubezpieczycielami.

— Dla nas to łakomy kąsek. Kupiliśmy gotowe umowy z ośmioma zakładami ubezpieczeń, ale dzięki tej transakcji możemy zdobyć kolejne. Z rozmów, które już przeprowadziliśmy, wynika, że zainteresowanie ubezpieczycieli jest duże. Agent ma wtedy nie wiele, lecz jeden terminal. Za jego pomocą realizowane są płatności od klientów dla wszystkich ubezpieczycieli, z którymi współpracuje — mówi Piotr Bartos.

Nie tylko komunikacja

Insurtech zakończył w tym roku integrację ze wszystkimi towarzystwami oferującymi w Polsce ubezpieczenia komunikacyjne w kanale multiagencyjnym. Za pomocą narzędzi, które dostarcza pośrednikom, z takich polis zbierają oni ponad 1 mld zł składki rocznie. Insly ma już też pierwsze integracje ubezpieczeń pozakomunikacyjnych.

— Pośrednicy są dominującą siłą dystrybucji, dlatego się staramy uzupełniać ich system coraz to nowymi rozwiązaniami. Myślimy o płatnościach cyklicznych za polisy na życie albo zdrowotne — po pierwszej transakcji kolejne płatności byłyby pobierane już co miesiąc z konta klienta — mówi CEO Insly w Polsce.

Poczucie bezpieczeństwa

Na początku listopada właściciel Insly w Polsce otrzymał 1,5 mln GBP finansowania w postaci pożyczki od funduszu Hambro Perks, który zapewni mu fundusze na skalowanie produktów, marketing i przyspieszenie wzrostu. We wrześniu 2022 r. Insly otrzymało 1,1 mln EUR od funduszy VC Concentric, Uniqa Ventures i zrzeszenia aniołów biznesu Fund Fellow Founders.

— Ostatnia runda wysokości 1,5 mln GBP jest pod tzw. okazje konsolidacyjne. Mamy pozytywny cash flow, więc zakup ubezpieczeniowego ramienia TubaPay był zrealizowany z bieżącego finansowania. Teraz jest okres „sprawdzam” dla wielu organizacji na polskim rynku, które otrzymały pieniądze od inwestorów. Dla nas InslyPay wydaje się dość proste do wyskalowania. Rozglądamy się też za innymi technologiami czy firmami w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Najprościej byłoby znaleźć podobną platformę do naszej, dać jej nasz stock technologiczny, wówczas koszt końcowy maleje — mówi Piotr Bartos.

Na razie jednak Insly skupi się na rozwoju biznesu w Polsce, a szczególnie połączeniu operacyjnym z InslyPay.

Dwucyfrowe tempo

Piotr Bartos odpowiada w Insly za biznes dla pośredników, który pod względem przychodów i wielkości zespołu stanowi połowę całej firmy. Pozostała część globalnego biznesu to technologia bazująca na rozwiązaniach chmurowych dla ubezpieczycieli i MGA (pośredników reprezentujących ubezpieczycieli).

Polskie operacje odpowiadają za ponad 20 proc. globalnych przychodów Insly. Firma rośnie w tempie około 40 proc. w skali roku. Przychody ogółem w 2023 r. sięgną 7 mln EUR, w tym 4 mln to przychody powtarzalne. Wynik EBITDA jest na plusie.

— W horyzoncie 2027 r. chcemy rosnąć w podobnym tempie. Skupiamy się na doskonaleniu naszego systemu do zarządzania sprzedażą i obsługą polis, a do tego coraz ważniejsze jest zaangażowanie ubezpieczycieli. Następnym krokiem będzie skalowanie geograficzne — mówi CEO Insly.

Podkreśla, że oczekiwania zakładów ubezpieczeń dotyczące realizacji dystrybucji ubezpieczeń bardzo między sobą się różnią, co nasuwa wiele trudności nie tylko dla dostawców technologii, ale również dla agentów. Dlatego Insly podjęło się rozmów rynkiem o demokratyzacji dostępu do technologii.

Nie tylko technologia

Według Piotra Bartosa presja regulacyjna, która nasila się w ostatnich latach, wymusza na pośrednikach zmiany oraz potrzebę zbudowania standardu dystrybucji ubezpieczeń.

— Przygotowaliśmy i udostępniliśmy checklistę compliance, która umożliwia pośrednikom zweryfikowanie, czy spełniają wszystkie wymagania. m.in. w zakresie analizy potrzeb klienta czy przetwarzania i zarządzania danymi w chmurze. Oddaliśmy też moduł do analizy potrzeb klienta. Można z tego korzystać bez naszego CRM-u. Nie chcemy być tylko firmą technologiczną. Zależy nam na tym, by pośrednicy mieli w nas także wsparcie merytoryczne — zapewnia CEO Insly.