Inwestor chce dzierżawić Almę

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2017-01-17 17:25

Tomasz Żarnecki, który dokapitalizował Almę, zamierza wydzierżawić sklepy od spółki. Musi się na to zgodzić sąd.

W Almie, która w ostatnich miesiącach zajęta była głównie zamykaniem sklepu, w ostatnich tygodniach zaczęło się dużo i szybko dziać. Kwotą 5,5 mln zł spółkę postanowił dokapitalizować nowy inwestor, nowotarski przedsiębiorca Tomasz Żarnecki. Zadeklarował także udzielenie Almie 24 mln zł pożyczki. Wszystko to miało pozwolić spółce na przeprowadzenie postępowania sanacyjnego.

Teraz pojawił się kolejny pomysł. Inwestor chciałby wydzierżawić zorganizowaną część przedsiębiorstwa od Almy – czyli przede wszystkim 9 sklepów, które nadal działają pod szyldem spółki -  w zamian za płatny co miesiąc czynsz. Miałby uzyskać też prawo pierwokupu. Wniosek w tej sprawie do krakowskiego sądu złożył tymczasowy nadzorca przedsiębiorstwa.

„Przedmiot dzierżawy ma być wykorzystywany dla prowadzenia działalności gospodarczej o tym samym przedmiocie i charakterze, jaka była prowadzona dotychczas przez spółkę. Projekt umowy zakłada obowiązek zapłaty płatnego co miesiąc czynszu dzierżawnego oraz wszystkich kosztów związanych z przedmiotem dzierżawy, w tym podatków, opłat za użytkowanie wieczyste, czynszów najmu, opłat eksploatacyjnych i opłat za media, kosztów ubezpieczenia, itp., a także przejęcie praw i obowiązków ze stosunków pracy z pracownikami obiektów handlowych wchodzących w skład zorganizowanej części przedsiębiorstwa" - głosi komunikat Almy, opublikowany we wtorek po południu.

Jeśli sąd wyrazi zgodę, umowa dzierżawy ma obowiązywać przez 25 miesięcy od daty podpisania lub przez 12 miesięcy od prawomocnego zawarcia układu z wierzycielami.

Podobny scenariusz jest realizowany obecnie w pozostającej w restrukturyzacji spółce Kerdos, w której rada wierzycieli zgodziła się na dzierżawę zorganizowanej części przedsiębiorstwa, czyli sieci drogerii Dayli.

- Takie zabiegi ułatwiają funkcjonowanie spółek, pozostających w sanacji, zapewniając im dzięki oddaniu w dzierżawę zorganizowanej części przedsiębiorstwa stały dochód z czynszu i zdejmując z nich większość kosztów bieżącej działalności. Dla inwestora jest to też sposób na przejęcie kontroli nad majątkiem i prowadzenia działalności nawet w przypadku postawienia spółki w stan likwidacji – tłumaczy w rozmowie z „PB” doradca restrukturyzacyjny, zastrzegający anonimowość.