Inwestorów ciągnie do Polski

Anna GołasaAnna Gołasa
opublikowano: 2014-09-30 00:00

Centra BPO: Rozwój sektora nowoczesnych usług dla biznesu od kilku lat napędza popyt na biura

Firmy z branży nowoczesnych usług dla biznesu zajmują około 55 proc. wszystkich wynajętych biur w Krakowie, 44 proc. w Łodzi i 41 proc. we Wrocławiu Żaden inny kraj w Europie Środkowej i Wschodniej nie oferuje tylu co Polska zróżnicowanych lokalizacji dopasowanych do potrzeb najemców z tej branży — przekonują eksperci JLL.

POPRZECZKA W GÓRĘ:
POPRZECZKA W GÓRĘ:
Większość biurowców w Polsce to budynki klasy A, które oferują efektywny podział powierzchni oraz dowolność aranżacji — tłumaczy Jakub Sylwestrowicz z JLL.
[FOT. ARC]

Na szczycie

W ciągu ostatnich kilku lat Polska stała się liderem pod względem wielkości zatrudnienia w sektorze nowoczesnych usług dla biznesu w Europie Środkowej i Wschodniej. Zadecydował o tym m.in. dostęp do specjalistów z dobrą znajomością języków obcych, stabilność gospodarcza kraju, jego położenie, a także rozwinięta infrastruktura.

Z danych ABSL wynika, że centra usług dla biznesu z kapitałem zagranicznym dają w naszym kraju pracę ponad 128 tys. osób. Zatrudnienie w tym sektorze wzrastało w ostatnich latach o 10-20 proc. rocznie i prawdopodobnie tendencja ta utrzyma się także w 2014 r. Przedsiębiorstwa z branży usług postrzegają Polskę jako miejsce pod projekty długoterminowe oraz takie, w którym mogą się szybko rozwijać i rozszerzać swoją ofertę o usługi wymagające zaawansowanej wiedzy.

— Polscy specjaliści kierują strategicznymi operacjami biznesowymi i są liderami międzynarodowych projektów z dziedziny finansów, transformacji biznesowych, zakupów czy IT. Globalne marki doceniają specjalizację naszego kraju i dlatego chętnie wybierają go jako miejsce dla swoich inwestycji, a także decydują się na rozwinięcie istniejących już centrów — tłumaczy Marek Grodziński, wiceprezes ABSL, dyrektor Europejskiej Sieci Centrów BPO Capgemini.

Nie tylko stolica

Intensywny rozwój branży usług zwiększa zapotrzebowanie na nowe biura. Według danych DTZ, w I połowie 2014 r. ich zasoby w głównych miastach Polski wzrosły o 316 tys. mkw. i sięgnęły 7,28 mln mkw.

— Biorąc pod uwagę strukturę zapotrzebowania na nowoczesne biura w dziewięciu głównych miastach, w I połowie 2014 r., popyt był napędzany przede wszystkim przez firmy z sektora informatycznego, usług profesjonalnych a także usług finansowych — uważa Katarzyna Lipka, starszy konsultant w zespole doradztwa i analiz rynkowych DTZ.

Do końca 2014 r. w Warszawie i ośmiu największych miastach (Kraków, Wrocław, Poznań, Trójmiasto, Katowice, Łódź, Lublin oraz Szczecin) planowane jest ukończenie 330 tys. mkw. biur, co przełoży się na roczną podaż na poziomie 640 tys. mkw. Na rynek warszawski trafi około 310 tys. mkw., czyli najwięcej od 2000 r.

Sprostać oczekiwaniom

Według analityków JLL, zarówno lokalni, jak i międzynarodowi deweloperzy budujący biura są świadomi, że tylko odpowiedni standard ich inwestycji i dobra lokalizacja przyciągną najemców z sektora usług.

— Większość biurowców w Polsce to budynki klasy A, które zapewniają efektywny podział powierzchni oraz dowolność w aranżacji. Dzięki nim ekspansja lub reorganizacja biura staje się bardzo wygodna dla najemcy, w minimalnym stopniu wpływając na bieżące operacje firmy — tłumaczy Jakub Sylwestrowicz, dyrektor działu reprezentacji najemcy JLL.

Zgodnie z danymi tej firmy, najwyższe czynsze transakcyjne za najlepsze biura w głównych aglomeracjach poza Warszawą wynoszą od 11 do 15 EUR za mkw. miesięcznie. Na nowych rynkach biurowych (w Białymstoku, Bydgoszczy, Kielcach, Olsztynie, Opolu, Radomiu, Rzeszowie czy Toruniu) są one niższe i wynoszą od 8 do 13 EUR za mkw. miesięcznie. W związku z dużą liczbą nowych budów można spodziewać się, że w niektórych miastach stawki te będą spadały.