To skutek trwających przepychanek dotyczących zbliżającego się klifu fiskalnego. Wczoraj prezydent Barack Obama odrzucił plan redukcji deficytu budżetowego wysunięty przez republikanów. Zdaniem prezydenta koniecznym składnikiem porozumienia muszą być podwyżki danin dla najbardziej zamożnych Amerykanów.
Z decyzjami zwlekają również europejscy politycy. Spotkanie ministrów finansów UE nie przyniosło porozumienia ws. powołania wspólnego regulatora systemu bankowego. Na impuls do poważniejszego ruchu inwestorzy będą musieli poczekać do jutra. Wtedy spłyną dane o koniunkturze w sektorze usługowym głównych gospodarek.
Uwagę zwracała silna przecena operatorów kasyn. To skutek obławy policji chińskiej w znanym z hazardu Makau, skierowanej przeciwko praniu brudnych pieniędzy. W pierwszej części handlu w Nowym Jorku akcje Las Vegas Sands traciły 3 proc., a papiery Wynn Resorts zniżkowały o ponad 4 proc.
W Warszawie od czasu piątkowej przeceny pozbierać się nie może PKN Orlen (-1,6 proc.). Wyprzedaży akcji po publikacji strategii na najbliższe piąć lat nie zdołała przerwać nawet agencja Fitch, która nie wyklucza podwyższenia ratingu spółki. Nie widać natomiast końca dobrej passy walorów TVN (+5,2 proc.). Wtorek był czwartym wzrostowym dniem z rzędu, a ponad 5 proc. zwyżka notowań była największym wzrostem wśród spółek z WIG20.
Inwestorzy czekają na impuls
opublikowano: 2012-12-04 17:49
Zapał kupujących, widoczny przez większą cześć handlu w Europie, osłabł wraz z wejściem do gry Amerykanów.