IVAX postanowił przebić ofertę Rocordati i przejąć Polfę Kutno

opublikowano: 2004-04-14 07:48

Amerykański gigant farmaceutyczny chce przejąć Polfę Kutno, a jego akcje mogą trafić na warszawski parkiet. Zarząd Polfy Kutno, czołowego polskiego producenta leków, prowadzi rozmowy z przedstawicielami amerykańskiego koncernu Ivax. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, Amerykanie zaproponują odkupienie wszystkich akcji Polfy przynajmniej po 310 zł. Tym samym przebiją ofertę Recordati, które ogłosiło już publiczne wezwanie na walory firmy z Kutna. Włosi oferują za nie „tylko” 287 zł. Co więcej, jeśli Amerykanom uda się skupić przynajmniej 92 proc. kapitału Polfy, akcjonariusze dostaną dodatkową premię. Oferowana cena zostanie bowiem automatycznie podwyższona do 325 zł.

Po ile akcje, po ile...

Zdaniem analityków, wezwanie Recordati miało małe szanse na powodzenie. Większość z nich wycenia realną wartość papierów Polfy na więcej niż 300 zł. Niektórzy z nich mówią nawet o 350 zł.

— Ivax, a także izraelska Teva, która również interesowała się polskim rynkiem, to ogromne firmy, znacznie większe od Recordati. Sama Teva miała w ubiegłym roku na kontach około 1 mld EUR gotówki. Dla tych inwestorów przejęcie Polfy to drobiazg. Jeśli się tylko na to zdecydują, nie powinni mieć problemów z realizacją planów — komentuje Hanna Kędziora, analityk Domu Inwestycyjnego BRE Banku.

Gra się toczy o dobrą spółkę, kontrolowaną przez inwestorów finansowych. W ubiegłym roku Polfa Kutno zanotowała 245 mln zł przychodów ze sprzedaży i 30,5 mln zł zysku. W jej portfelu produktów znajdują się tak znane leki, jak Paracetamol czy Vibovit.

Zarząd woli Amerykanów

Oferta Ivaxu jest korzystniejsza także dlatego, że Amerykanie są zainteresowani wszystkimi akcjami, podczas gdy wezwanie Recordati opiewa tylko na niespełna 50 proc. kapitału. To zaś od razu rodzi wśród specjalistów podejrzenia, że zamiast dzielić się zyskami z pozostałymi akcjonariuszami, inwestor strategiczny spróbuje wypompować je ze spółki za pomocą tzw. cen transferowych czy opłat licencyjnych. Ważne jest także to, że Włosi nie konsultowali planów z zarządem Polfy. Dlatego — według naszych informacji — kierownictwo spółki nie jest przychylne tej ofercie.

— Zgodnie z przepisami, zarząd musi się ustosunkować do ogłoszonego wezwania, ale oświadczenie nie jest jeszcze gotowe, dlatego nie komentujemy, czy będzie korzystne dla Recordati czy też nie — mówi Krzysztof Kouyoumdjian, rzecznik kutnowskiej spółki.

Finał na parkiecie

Amerykanie rozważają także dalej idącą formę zaistnienia na polskim rynku kapitałowym. Prawdopodobnie zaproponują akcjonariuszom Polfy, by za akcje zgłoszone do sprzedaży nie płacić w gotówce, ale poprzez wydanie walorów samego Ivaxu. W ten sposób amerykański koncern trafiłby do notowań na warszawskim parkiecie. Jego papiery są już przedmiotem handlu na giełdzie w Nowym Jorku, Londynie, Frankfurcie i Monachium.

Byłaby to więc druga, po austriackim banku BA CA, zagraniczna firma obecna na GPW. Takie rozwiązanie jest korzystne dla krajowym instytucji finansowych, które mają sporo ograniczeń przy inwestowaniu poza granicami Polski.