W ciągu trzech pierwszych kwartałów 2025 r. Develia sprzedała 2,5 tys. lokali, czyli o 200 mniej w porównaniu z analogicznym okresem 2024 r., ale już na koniec października było to 2,74 tys. Dużymi krokami spółka przybliża się więc do celu 3,1 tys. mieszkań, dolnego poziomu wyznaczonego na ten rok. W strategii do 2028 r. zarząd wyznaczył sobie jako zadanie sprzedaż ponad 4,5 tys. mieszkań rocznie.
Grunt to grunt. Rośnie bank ziemi Develii
– Na koniec zeszłego roku nasz bank ziemi liczył 13,5 tys. lokali, a obecnie - mimo sprzedaży 2,5 tys. mieszkań - wynosi już ponad 15 tys. lokali. Według strategii mieliśmy zbudować bank gruntów na poziomie ok. 16 tys. lokali do 2028 r., ale wiele wskazuje, że osiągniemy ten cel dużo szybciej – mówi Andrzej Oślizło, prezes Develii.
Firma ma własną specjalistyczną spółkę Develia Land Development, powołaną dwa lata temu po przejęciu Nexity.
– Na bazie bardzo kompetentnego zespołu Nexity i specjalistów Develii powstała spółka, która zajmuje się zabezpieczaniem gruntów. Przekształca je, doprowadzając do uzyskania pozwoleń na budowę, uczestniczy w procesach opartych na specustawie deweloperskiej czy zintegrowanych planach inwestycyjnych. Do niej należy też zawieranie partnerstw z właścicielami gruntów, którym zależy na wspólnych przedsięwzięciach z firmą deweloperską – mówi Andrzej Oślizło.
Spółka zakłada inwestowanie ok. 500 mln zł rocznie w nowe grunty oraz fuzje i przejęcia.
Develia chce nadal przejmować, ale niekoniecznie zaraz
Dużym impulsem rozwojowym dla Develii było też przejęcie w październiku 2025 r. spółki Bouygues Immobilier Polska za 65,9 mln EUR. Oprócz wzmocnienia zespołu firma, według danych na koniec III kw. 2025 r., zyskała 700 mieszkań w budowie i przekazaniach oraz grunty zabezpieczone umowami przedwstępnymi na 2,2 tys. mieszkań, z czego trzy czwarte w Warszawie (pozostałe we Wrocławiu i w Poznaniu).
To już kolejna akwizycja.
– W Polsce według statystyk mamy prawie 800 deweloperów, więc rynek jest bardzo rozdrobniony i będzie się konsolidował. Uczestniczymy w tym procesie nie tylko poprzez akwizycje, ale też partnerstwa z innymi graczami – mówi Andrzej Oślizło.
Prezes Develii podkreśla, że każda duża akwizycja wymaga kilkunastu miesięcy na integrację zespołów, procesów i procedur. Dlatego firma nie szykuje się na razie do kolejnego zakupu, choć bacznie obserwuje rynek.
– Mamy już doświadczenia, zasoby finansowe, więc jesteśmy zdolni zarówno do przejęć, jak i rozwoju organicznego. Proces integracji idzie nam też coraz sprawniej. Jednak dla odpowiedniej równowagi warto zachować odstęp dwóch lat między kolejnymi przejęciami – mówi Andrzej Oślizło.
Pierwsze partnerstwo publiczno-prywatne
W październiku Develia podpisała pierwszą w swojej historii umowę partnerstwa publiczno-prywatnego. Porozumienie z gminą Gdańsk w celu zrewitalizowania dzielnicy Nowy Port zakłada realizację na rzecz miasta obiektów celu publicznego na kwotę 187,6 mln zł netto. Koszt całego przedsięwzięcia, rozumiany jako suma kosztów zrealizowania obiektów celu publicznego i celu komercyjnego, sięgnie 1,1 mld zł netto. Cena gruntów na realizację celu komercyjnego, które Develia kupi od miasta, na dzień podpisania umowy wynosiła 142,7 mln zł netto.
Cele publiczne w ramach umowy obejmują budowę basenu, zielonego bulwaru, parku rekreacyjnego, żłobka, modernizację i budowę lokali mieszkaniowych i usługowych do zasobów miasta. Wynagrodzenie Develii od gminy Gdańsk za zagospodarowanie, wybudowanie i utrzymanie obiektów celu publicznego wyniesie 108,9 mln zł netto.
– To jest nasz pierwszy projekt w ramach PPP, ale skala nas nie przeraża. Mówimy o projekcie na tysiąc mieszkań i to rozłożonym na kilka lat, a to nie jest duży projekt dla naszej grupy. Oczywiście pojawia się kilka zadań publicznych, ale nasza kadra i partnerzy mają w tym zakresie spore doświadczenie. Warto dodać, że standardowo w ramach naszych inwestycji realizujemy szerokie spektrum przedsięwzięć towarzyszących, takich jak układy drogowe, parki, elementy infrastruktury technicznej itd. – mówi Andrzej Oślizło.
Prognozy dla deweloperów są optymistyczne
Zdaniem prezesa Develii 2026 r. powinien przynieść dalszy wzrost sprzedaży na rynku mieszkaniowym o 5-15 proc.
– Nie jest to związane wyłącznie z obniżkami stóp procentowych, istotne są też: rozwijająca się gospodarka, rosnące dochody Polaków i pozytywne prognozy gospodarcze. Natomiast obecna korzystna sytuacja kupujących mieszkania może zacząć się zmieniać od połowy przyszłego roku, gdy pojawi się więcej inwestycji w ramach KPO i ceny wykonawstwa wzrosną. Patrząc z perspektywy klienta, jest dobry moment na zakup mieszkania, bo po okresie obecnej stabilizacji ceny będą ponownie rosnąć – mówi Andrzej Oślizło.
Ostatnimi wynikami za III kw. 2025 r. Develia ponownie zaskoczyła pozytywnie. Wyższa od oczekiwanej marża brutto na poziomie 39 proc. pozwoliła na zanotowanie zysku netto i operacyjnego powyżej konsensu rynkowego. W wynikach podoba nam się także poziom przepływów operacyjnych. Całość oceniamy lekko pozytywnie. Wyniki wpisują się w szerszy kontekst dobrych danych z największych spółek tego sektora, którym koniunktura sprzyja. W szczególności postępujące obniżki stóp procentowych powinny wzmacniać popyt na nieruchomości poprzez obniżenie kosztu kredytu hipotecznego. Spółce i branży sprzyja także niska presja kosztowa. Poprawa wyników Develii to również zasługa dobrych przejęć w ostatnich latach, które zwiększyły udział spółki w rynku, w szczególności warszawskim.
