Do końca tego roku resort finansów chce umożliwić przeprowadzanie scentralizowanych odpraw celnych wewnątrz kraju. Firmy, które mają w kraju wiele miejsc dostaw, będą mogły wybrać jedno z nich do zgłoszenia celnego, tam gdzie im wygodniej — powiedział dziennikarzom Jacek Kapica, wiceminister finansów, szef Służby Celnej, podczas piątkowej konferencji dotyczącej strategii tej służby na lata 2014-20.
Przedsiębiorca dokona zgłoszenia celnego elektronicznie. Procedura celna, w tym np. dopuszczenia do obrotu, zostanie przeprowadzona na podstawie elektronicznego zgłoszenia do jednego oddziału celnego (urzędu celnego nadzoru). Do tego jednego miejsca trafią wszystkie dokumenty niezbędne do odprawy i tylko tam zostaną przetworzone. Sprowadzone towary będą znajdować się w innych oddziałach celnych. Z tą formą odprawy ma być powiązany informatyczny system poboru ceł i podatków, czyli Zintegrowany System Poboru Należności i Rozrachunków z UE i Budżetem ZEFIR2. Po wdrożeniu wszystkich założeń centralizacji procedur celnych przedsiębiorca będzie odprowadzał daniny na rachunek bankowy jednej izby celnej. Dalsze ułatwienia czekają importerów w przyszłym roku. Wiceminister zapowiedział, że resort chciałby w 2015 r. wcielić w życie pomysł pełnych odpraw celnych przeprowadzanych w systemie jednego okienka, czyli obejmujących także czynności związane z dopuszczeniem produktów do obrotu na polski rynek przez inne służby i inspekcje. Dotyczy to np. towarów podlegających kontroli fitosanitarnej i weterynaryjnej.
— Jedno e-okienko ułatwi i przyspieszy komunikację między służbami i inspekcjami zainteresowanymi towarem — podkreślił szef Służby Celnej.