LONDYN (Reuters) - Jen wzrósł w poniedziałek o jedną trzecią procentu wobec dolara i ponad dwukrotnie więcej wobec euro, bo Tankan, czyli raport Banku Japonii na temat stanu gospodarki kraju był nieco lepszy niż spodziewali się analitycy.
Tankan potwierdził, że japońska gospodarka wciąż jest bardzo słaba, ale i tak dealerzy spodziewali się większego spowolnienia.
Na zwyżce jena najbardziej straciło euro, które spadło także wobec dolara. Ostatnie dane z Europy wskazują, że aktywność sektora wytwórczego w strefie euro spadła w czerwcu w najszybszym tempie od ponad dwóch lat.
"Tankan pokazuje, że Japonia wciąż ma problemy, ale rynek walutowy i tak sądził, że jest jeszcze gorzej" - powiedział Neil MacKinnon, analityk z banku Merill Lynch w Londynie.
Za dolara płacono 124,30 jena. Euro kosztowało 105,15 jena, tracąc około 0,7 procent w ciągu dnia.
Według analityków uwaga graczy skupi się teraz na Europejskim Banku Centralnym, który spotka się w tym tygodniu w sprawie stóp procentowych.
Ostatnie dane ze strefy euro, a szczególnie z Niemiec na temat aktywności sektora wytwórczego pokazują, że europejska gospodarka pilnie potrzebuje impulsu, który pobudziłby wyższy wzrost.
Indeks PMI w czerwcu spadł do 47,9 punktu z 48,5 w maju. W Niemczech indeks ten spadł trzeci miesiąc z rzędu do 46,6 punktu z 48,8 w maju.
Kurs euro do dolara nie zmienia się znacząco, ale dane o PMI, w szczególności z Niemiec nie pomogły wspólnej walucie" - powiedział Adrian Smith, analityk RBS Financial Makrets.
Za euro płacono około 84,50 centa, czyli około pół procent mniej niż w piątek na zamknięciu w Nowym Jorku.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))