Znowu odwleka się sprzedaż upadłej Fabryki Wagon z Ostrowa Wielkopolskiego. Tym razem powodem poślizgu jest nowa oferta.
Od dwóch lata trwa poszukiwanie inwestora dla upadłej Fabryki Wagon (FW) w Ostrowie Wielkopolskim. Rada wierzycieli kolejny raz przesunęła termin wyboru inwestora, chociaż w połowie grudnia poinformowano, że poznamy go do końca stycznia.
— Pojawiła się jeszcze jedna propozycja od polskiego podmiotu — twierdzi Elżbieta Kosewska-Kędzior, syndyk FW.
Nie chciała jednak ujawnić szczegółów.
— Mogę tylko powiedzieć, że rozważa on złożenie oferty w konsorcjum z drugą spółką — dodaje Elżbieta Kosewska-Kędzior.
Propozycją nowego oferenta rada wierzycieli ma się zająć 20 lutego i do tego czasu nie zostanie podjęta żadna decyzja w sprawie fabryki.
Oprócz niej, do końca ubiegłego roku wpłynęły trzy propozycje kupna całego zakładu i jedna — na część jego majątku. Według syndyk, są wśród nich firmy zagraniczne. Obecnie są badane możliwości finansowe oferentów.
— Nowy właściciel będzie musiał dodatkowo do końca roku wydać 15 mln zł na modernizację zakładu —podkreśla Elżbieta Kosewska-Kędzior.
Nie powiedziała jednak konkretnie, na co trzeba wydać taką sumę.
Zadłużona na 200 mln zł FW upadła we wrześniu 2003 r. Głównymi akcjonariuszami spółki były kontrowersyjne słowackie spółki, zarejestrowane m.in. w Szwajcarii (mające razem 53 proc. walorów) oraz skarb państwa (25 proc.). Bankructwo ostrowskiego zakładu poprzedziły strajki i protesty załogi, która domagała się ogłoszenia upadłości i odsunięcia słowackiego inwestora. Nic dziwnego, FW zatrudnia 1970 pracowników i jest największym pracodawcą w południowej Wielkopolsce. Fabryka obecnie realizuje kontrakty z PKP Cargo, wartości 30 mln zł, na budowę i naprawy ponad 2,5 tys. wagonów.