- Jesteśmy na "nieznanych wodach" – powiedział Erik Berglof, główny ekonomista EBOiR. – Źródło „skażenia” wydaje się być w gorszym stanie – dodał.
Rozszerzenie się kryzysu zadłużenia na Włochy może zwiększyć
niebezpieczeństwo, że kredytodawcy w obliczu strat we własnym kraju ograniczą je
na wschodzie, hamując tam rozwój gospodarczy. Włoskie banki Unicredit i Intesa
Sanpaolo to dwaj najwięksi kredytodawcy w Europie Wschodniej.
- Cały wysiłek
przeciwdziałania kryzysowi eurolandu skupiono na budowie zapory między trzema
krajami, które mają programy ratunkowe UE i MFW a Hiszpanią, czy Włochami.
Obecnie pojawiła się obawa, czy ta zapora wytrzyma ciśnienie – powiedział
Berglof.
MD, Bloomberg