Johnson Matthey postawi fabrykę nad Wartą

Aleksandra RogalaAleksandra Rogala
opublikowano: 2019-06-03 22:00

Technologiczna firma wchodzi do Konina — będzie produkować innowacyjne komponenty do ogniw akumulatorowych.

Przeczytaj tekst i dowiedz się:
  • dlaczego inwestor wybrał Konin
  • co o inwestycji mówią włodarze miasta
  • czym zajmuje się spółka

— JM wykupiło tereny inwestycyjne w Koninie. Jest to działka po dawnej hucie aluminium, która należała do Impexmetalu — mówi Roman Karbowy, kierownik ds. obsługi inwestorów w konińskim ratuszu.

Na razie nieznane są szczegółowe plany Johnson Matthey ( JM), technologicznej spółki notowanej na giełdzie w Londynie, która w ubiegłym roku rozpoczęła w Polsce budowę fabryki w Gliwicach — będą tam produkowane katalizatory, a wartość inwestycji szacowana jest na 450 mln zł. Inwestycja w położonym blisko Poznania Koninie nie ma z tym związku.

W Wielkopolsce JM chce produkować eLNO, tlenek litowo-niklowy, nowoczesny materiał katodowy do ogniw akumulatorowych wykorzystywanych w samochodach elektrycznych. Będzie to pierwsza taka fabryka w Polsce i pierwsza taka fabryka spółki. W marcu firma informowała, że budowa może rozpocząć się jeszcze w tym roku, a produkcja w 2021 r. Decyzja o lokalizacji fabryki w Polsce była spowodowana bliskością rynku producentów samochodów elektrycznych.

„JM ogłasza, że pierwsza komercyjna, fabryczna produkcja eLNO będzie zlokalizowana w Koninie, w Polsce, 200 km od Warszawy. JM finalizuje porozumienie w sprawie zakupu 43 ha działki, która ma potencjał rozwoju naszych zdolności produkcyjnych na poziomie 100 tys. ton metrycznych rocznie. To pozwoli JM na dopasowanie skali naszych operacji do spodziewanego popytu na eLNO” — głosił komunikat prasowy spółki w marcu.

Innowacyjny materiał, nad którym spółka prowadziła badania, ma umożliwić produkcję baterii do e-aut o parametrach związanych z prędkością i bezpieczeństwem (także kosztami produkcji) zbliżonych do tradycyjnych silników spalinowych. W Koninie początkowo ma być produkowanych 10 tys. ton metrycznych innowacyjnego komponentu baterii do e-aut rocznie. Spółka może tam zatrudnić kilkaset osób.

— Taki inwestor jest zawsze impulsem do rozwoju miasta. Poza tym produkcja materiałów katodowych do samochodów elektrycznych wpisuje się w naszą miejską politykę związaną z czystym powietrzem i odnawialnymi źródłami energii (OZE). Nasze miasto kojarzyło się z elektrownią węglową, dzisiaj stawiamy na OZE — nasza miejska elektrociepłownia planuje budowę ciepłowni geotermalnej w tym lub najpóźniej w przyszłym roku. Szukamy finansowania — mówi Roman Karbowy.

100 tys. Tyle ton nowoczesnego materiału do produkcji baterii do samochodów elektrycznych może w Koninie produkować JM.

240 Tyle kilometrów od Konina położona jest Nysa, w której wcześniej inwestycje w fabrykę części do akumulatorów aut elektrycznych ogłosił konkurent JM — Umicore.