JSW da akcjonariuszom co najmniej 0,5 mld

Michalina SzczepańskaMichalina Szczepańska
opublikowano: 2012-01-10 00:00

Minimum 30 proc. zysku podbitego przez dobry czwarty kwartał spółka przeznaczy na dywidendę. Mało, jak na górnicze standardy.

Do rąk akcjonariuszy Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) powinno trafić co najmniej 0,5 mld zł z wypracowanego w 2011 r. wyniku netto. Po trzech kwartałach zeszłego roku górnicza grupa miała 1,1 mld zł zysku netto przypadającego na akcjonariuszy jednostki dominującej, ale to czwarty kwartał był dla niej najlepszy, więc przez cały rok powinna zarobić zdecydowanie więcej niż 1,5 mld zł. — W czwartym kwartale nastąpiło odbicie produkcji, które będzie miało znaczący wpływ na nasz roczny wynik — mówi Jarosław Zagórowski, prezes JSW. Dodatkowo wynik może poprawić 170 mln zł z rozwiązanych rezerw.

— W ubiegłym roku zapadłyrozstrzygnięcia w postępowaniach sądowych, na poczet których zawiązaliśmy rezerwy o wartości 211 mln zł. Chcielibyśmy rozwiązać do 80 proc. z nich, choć ostateczna decyzja zależy od opinii audytora — wyjaśnia prezes JSW. Minimum 30 proc. całego zysku netto, zgodnie z deklaracją z prospektu emisyjnego JSW, ma być przeznaczone na dywidendę.

Zdaniem analityka, akcjonariusze mogą liczyć nawet na więcej, jeśli decydujący głos będzie miał resort skarbu, większościowy akcjonariusz JSW, którego apetyt na dywidendy z państwowych spółek będzie w tym roku duży. W tym roku zaplanował rekordowe wpływy z udziału w zyskach swoich firm. Mają wynieść ponad 8 mld zł. O decyzji może jednak przesądzić również stanowisko resortu gospodarki, który jest uprawniony do wykonywania praw z akcji JSW.

— Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak w przeszłości popierał plany inwestycyjne i rozwojowe spółek, więc inwestycje miały pierwszeństwo przed dywidendą. Jeśli nic się nie zmieni i ostateczna decyzja będzie leżała w gestii resortu gospodarki, można spodziewać się dywidendy nie wyższej niż 30 proc. Jeśli zaś zdecyduje resort skarbu, jako większościowy akcjonariusz, jest szansa na sporo więcej. Wypłata 30 proc. zysku w dywidendzie, czyli od 4 do 6,5 zł na akcję, oznaczałaby stopę dywidendy na poziomie 5–7 proc., czyli godziwym, jednak sporo niższym niż w przypadku innych spółek z sektora górniczego. Np. KGHM zapowiedział dywidendę, której stopa to około 15 proc. — twierdzi Tomasz Duda, analityk Ipopemy Securities.

Do końca marca mają być znane wyniki roczne JSW. Jarosław Zagórowski spodziewa się, że o wysokości wypłaty dla akcjonariuszy zadecyduje kwietniowe walne.