JTT bliżej upadku

Mariusz Zielke
opublikowano: 2003-11-18 00:00

Spółka raczej nie uratuje się od bankructwa. Jej wniosek o upadłość jest już w sądzie.

JTT Computer, jeden z największych producentów komputerów, złożył wniosek o upadłość. Spółka wciąż liczy na zawarcie układu z wierzycielami. Do tego jednak potrzebne są decyzje izby skarbowej, którą JTT obwinia o doprowadzenie spółki do bankructwa. A fiskus się nie śpieszy.

JTT spiera się z izbą skarbową już od blisko czterech lat. W 2000 r. fiskus zakwestionował sprzedaż tańszych komputerów bez VAT dla szkół. Spółka musiała zapłacić ponad 10 mln zł kar. W 2003 r. kierownictwo JTT oczyszczono z zarzutów, a potem NSA uznał decyzje izby skarbowej za wadliwe i nakazał wydanie ponownych postanowień. Na to czeka od dwóch miesięcy JTT. Jeżeli będą korzystne dla spółki, może ona odzyskać od fiskusa 23 mln zł.

— Ustawowy termin wydania tych decyzji minął 14 listopada. Dotychczas izba wydała jedynie cząstkowe decyzje dotyczące niewielkich kwot — mówi Błażej Miernikiewicz, rzecznik JTT.

Szanse na korzystne dla JTT decyzje są jednak i tak niewielkie. Zdaniem specjalistów, dlatego fiskus gra na zwłokę. Wiadomo bowiem, że w przypadku niekorzystnych decyzji JTT znów zaskarży je do NSA.

— Fiskus liczy na to, że spółka zbankrutuje, a cała sprawa rozmyje się — uważa jeden z akcjonariuszy JTT.

Iwona Sługocka, rzecznik wrocławskiej izby skarbowej, tłumaczy brak wydania decyzji skomplikowanymi procedurami.

Tymczasem JTT kurczy się w oczach. Firma już nie realizuje kontraktów i ma problemy z wypłacalnością. Z 400 pracowników pozostało jedynie 70.

Wniosek o upadłość zarząd złożył 30 września, ale dopiero teraz o tym poinformowano. Sąd jeszcze nie otworzył postępowania.