KABLÓWKI: RUSZA WOJNA O INTERNET
Największe telewizje kablowe są już gotowe do świadczenia usług w sieci
KLIENCI CZEKAJĄ: Zainteresowanie Internetem w sieciach kablowych jest ogromne. W Wałbrzychu podłączyliśmy na próbę 200 abonentów. Wiemy jednak, że już w momencie uzyskania licencji będzie ich kilkakrotnie więcej — przyznaje Jerzy Grabski, dyrektor TK Dami. fot. ARC
Wszyscy najwięksi na polskim rynku telewizji kablowych już rozpoczęli lub właśnie przygotowują się do uruchomienia usług internetowych. Prawdziwa batalia ruszy prawdopodobnie na początku 2000 r. Do tego czasu większość zainteresowanych powinna otrzymać koncesje z resortu łączności i rozpocznie walkę o klientów.
Grupa Dami, która dysponuje 120 tys. klientów, zabiega o dwanaście koncesji, a Multimedia Polska (150 tys. abonentów) — o 8 koncesji na świadczenie usług internetowych w sieciach kablowych. Obie firmy przeprowadziły już testy pilotażowe Internetu w wybranych miastach i twierdzą, że są gotowe do świadczenia tego typu usług na dużą skalę. Podobne projekty przygotowały również Vectra (ponad 200 tys. klientów) i Szel-Sat (100 tys.). Wiele wskazuje na to, że właściciele tych sieci mogą pokrzyżować plany największym: PTK (1 mln odbiorców) i Elektrimowi (330 tys.). W walce o klientów internetowych o wynikach zadecyduje czas. Firmy, które pierwsze rozpoczną działalność, mogą zyskać ogromną przewagę nad spóźnioną konkurencją.
Już po testach
Grupa Dami przez własne spółki zależne obecna jest w czternastu polskich miastach, gdzie zgromadziła dotychczas blisko 120 tys. abonentów.
— Koncentrujemy się teraz na przygotowaniu pakietu usług dodanych. Oprócz tradycyjnej telewizji kablowej, ma się w nim znaleźć również m.in. szybki Internet oraz video on demend (filmy na zamówienie). Spółki kablowe, które nie pójdą w tym kierunku, przestaną się liczyć na rynku — twierdzi Jerzy Grabski, dyrektor TK Dami.
Jedna ze spółek zależnych Dami, Sat Kabel, działająca w Wałbrzychu, już teraz prowadzi testy techniczne sieci internetowej.
Dami korzysta w Wałbrzychu z modemów wyprodukowanych przez 3 Com z oprogramowaniem Microsoftu. Miesięczny zryczałtowany abonament wynosi 100 zł.
Podobną strategię ma Multimedia Polska. Testy przeprowadziła w Kaliszu, korzystając z modemów Cisco System.
— Zainteresowanie tą usługą jest bardzo duże. Tylko w Kaliszu już teraz mamy około tysiąca chętnych — mówi Andrzej Rogowski, prezes Multimedia Polska.
Podobne rozwiązania Dami chce wprowadzić w 12 miastach, a Multimedia w ośmiu. Wcześniej jednak obie firmy muszą otrzymać koncesje resortu łączności.
— Stosowne wnioski złożyliśmy w 1997 roku. Czekamy na decyzję — dodaje Jerzy Grabski.
— Liczymy, że na początku 2000 r. będziemy mogli uruchomić Internet w ośmiu miastach —uważa Andrzej Rogowski.
Minimum 80 mln zł
Tuż po otrzymaniu koncesji Dami ma sfinalizować negocjacje z kandydatem na inwestora strategicznego. Już teraz rozmowy są bardzo zaawansowane. Nie wiadomo jednak dokładnie, czy partnerem Grupy Dami zostanie ktoś z sektora finansowego czy też firma z branży.
— W rozwój tzw. usług dodanych w naszej sieci zamierzamy zainwestować minimum 82 mln zł (20 mln USD), choć długoterminowo ta kwota będzie pewnie znacznie wyższa. Dlatego zdecydowaliśmy się na mariaż z inwestorem strategicznym — tłumaczyJerzy Grabski.
Multimedia wyłoży na ten cel w przyszłym roku 20,5 mln zł (5 mln USD).
Obiekt akwizycji
Dostęp do łącza internetowego przez szerokopasmowe sieci kablowe może być nawet 100-krotnie szybszy niż w przypadku standardowych połączeń typu dial-up. Cała Europa Zachodnia i Stany Zjednoczone doceniły możliwość adaptacji sieci telewizji kablowych do Internetu. Tak zwany broadband Internet jest w tych państwach jedną z najszybciej rozwijających się dziedzin telekomunikacji. Jej rozwój w Polsce również powinien nabrać tempa. Oczywiście, pod warunkiem, że resort łączności nie będzie zwlekał z wydawaniem koncesji.
Kablówki dysponujące koncesją na Internet stają się łakomym kąskiem dla dużych teleoperatorów. W Polsce do akwizycji szykuje się już UPC (właściciel PTK), choć Elektrim też pewnie nie poprzestanie tylko na Aster City. Problem polega na tym, że większość z firm notowanych na liście dziesięciu największych telewizji kablowych, chce wprowadzać Internet samodzielnie. Może przy tym pomieszać szyki największym: UPC i Elektrimowi.