Kara była słuszna

Joanna Barańska
opublikowano: 2006-02-08 00:00

Część byłych członków CU OFE może się domagać zwrotu opłat. Sprawa może dotyczyć nawet 7 tys. osób.

Sprawa dotyczy tych członków CU Otwartego Funduszu Emerytalnego (OFE), od których towarzystwo prowadzące fundusz pobrało „opłaty transferowe” po upływie dwóch lat członkostwa w funduszu. Komisja Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych (KNUiFE) półtora roku temu ukarała CU Powszechne Towarzystwo Emerytalne (PTE) na 150 tys. zł. Zarzuty były dwa. Pierwszy to — zdaniem KNUiFE — niezgodne z prawem pobieranie opłat przy odejściu członka prowadzonego przez PTE funduszu emerytalnego (OFE), czyli przy tzw. wypłacie transferowej. Drugi to krzywdzący dla członków sposób zwrotu pobranych opłat, gdy rezygnacja z funduszu okazała się sfingowana.

W ustawie o funduszach emerytalnych znalazło się nigdzie niezdefiniowane pojęcie „opłaty transferowej” równej 4 proc. minimalnego wynagrodzenia. Według PTE była to opłata wyrównująca funduszowi koszty odejścia członka, niezależna od tego, w jakim momencie to nastąpiło. Według KNUiFE, opłatę tę można było pobrać tylko wtedy, gdy członek opuścił fundusz przed upływem dwóch lat członkostwa.

Gdy umowa o zmianie funduszu okazywała się sfałszowana, PTE zwracało członkowi pobrane opłaty. Zwracało jednak kwotę nominalną w złotych, a wartość zgromadzonych w funduszu środków mierzy się w jednostkach rozrachunkowych, zależnych od wyników inwestycyjnych funduszu. Mogło się więc okazać, że po transferze, którego członek nigdy nie dokonywał, ma na koncie mniej jednostek niż poprzednio.

PTE w obronie swojej interpretacji odwołało się do sądu administracyjnego. W pierwszej instancji przegrało. Wczoraj przegrało także przez Naczelnym Sądem Administracyjnym (NSA).

— Przepisy ustawy nie są szczytem osiągnięć legislacyjnych, jeśli chodzi o precyzję — przyznał sędzia Jacek Chlebny.

NSA uznał jednak, że „opłata transferowa” jest ściśle powiązana z przepisem mówiącym o możliwości pobrania opłat przez PTE tylko wtedy, gdy zmiana funduszu następuje przed upływem dwóch lat członkostwa. W sprawie zwrotu nienależnie pobranych opłat stwierdził, że skoro w rejestrze członków funduszu zapisuje się zebrane przez nich jednostki rozrachunkowe, to zwracać trzeba jednostki, a nie kwoty nominalne. Utrzymał też w mocy karę dla PTE.

Według mecenasa Tomasza Iwańczuka z KNUiFE, kwestia opłat nienależnie pobranych przy zmianie funduszu dotyczy około 70 tys. osób i przekłada się na około 2 mln zł. Osoby te będą mogły żądać od CU PTE zwrotu pieniędzy.